Reklama.
Szczególnie mam tutaj na myśli ministra Gowina, który błysnął refleksją, że wydawanie książek przez „Krytykę Polityczną” jest groźniejsze od działalności prawicowej ekstremy.
Mam nadzieję, że dzisiejszy dzień przyniesie otrzeźwienie. Dość bagatelizowania zagrożenia ze strony skrajnej prawicy, która tuczy się na kryzysie. Skrajnie prawicowa przemoc obecna jest na ulicach polskich miast. Radykalizacji ulegają tylko formy tej przemocy.
Ta bomba nie jest niespodzianką. Raczej smutną konsekwencją zmian społecznych, gospodarczych i politycznych zachodzących w Polsce.