Trwa cisza wyborcza. Trzeba jej przestrzegać, więc trudno pisać o polityce. Można natomiast wyrazić nadzieję, że będzie to ostatnia cisza wyborcza w historii Polski.
W czasach internetu i mediów społecznościowych cisza wyborcza stała się czymś anachronicznym. Jedyny jej pozytywy skutek jest taki, że wzmaga literacką kreatywność w społeczeństwie. Jak napisać, ażeby nie podpaść PKW, ale żeby komunikat był jasny i czytelny dla odbiorców.
Ta zabawa w kotka i myszkę, chociaż momentami przezabawna, powinna jednak się skończyć. Niedawno obserwowaliśmy wybory w Niemczech, gdzie od kilku lat cisza wyborcza nie obowiązuje. I w niczym nie uchybiało to zasadom demokracji.