David Cameron robi to co prawicowcy na całym świecie. Szczuje przeciwko innym, przeciwko obcym, przeciwko słabszym. Robi to samo, co Jarosław Kaczyński robi w Polsce. Nie można się więc dziwić, że w Europarlamencie PiS i brytyjscy torysi są w jednej frakcji.

REKLAMA
Problem Kaczyńskiego polega na tym, że jego kolega szczuje na Polaków. Robi z naszych rodaków wyłudzaczy zasiłków. Zapomina o tym, jak praca setek tysięcy Polaków przyczyniła się i nadal przyczynia do rozwoju gospodarczego na Wyspach.
Warto zestawić postawę prawicy z działalnością Tony’ego Blaira. Brytyjski premier budzi różne emocje. Ale za jego decyzję o otwarciu brytyjskiego rynku pracy dla Polaków zasługuje na pomnik w Warszawie. Zapewne taki kiedyś powstanie.