Wyrok warszawskiego Sądu Okręgowego, skazujący właściciela Telewizji Trwam na karę w wysokości 50 tys. złotych za pochwalanie spalenia tęczy na Placu Zbawiciela, jest niesprawiedliwy i kontr-produktywny.
Filozof prawa i konstytucjonalista, publicysta, bloger
Pochwalanie działania niezgodnego z prawem nie jest dokładnie tym, co samo działanie przestępcze. Wolność słowa opiera się na założeniu, że pochwalanie złych działań nie jest tym samym, co złe działania. Słowa są częścią dyskursu, a uczynki są częścią działań. Marne są perspektywy wolności słowa, jeśli pochwalanie czynów prawnie zabronionych będzie karane na równi z tymi działaniami.
Ale, nawet pomijając różnicę między pochwalaniem złych działań a samymi działaniami, czy słuszne jest karanie za spalenie tęczy? Nie chodzi przecież o zniszczenie czyjejś własności, Chodzi raczej o czyn, który jest równoważnikiem wypowiedzi. Tak jak spalenie flagi…
Spalenie tęczy, oznaczającej – w intencjach jej twórców i w percepcji publiczności – tolerancję, pochwałę różnorodności i pluralizmu, nie jest po prostu zniszczeniem materialnej rzeczy: stali i bawełny. Jest wyrażeniem poglądu, które przybiera formę działań, a nie słów, jak pikieta, założenie munduru, noszenie medalu.
Tęcza, dla kołtunów i rasistów, była zawsze wrogiem symbolicznym, a nie realnym, gdyż wyrażała wszystko to, czego oni nienawidzą i boją się. Spalenie jej było aktem nienawiści, lęku i popłochu w odniesieniu do wartości, którą ona wyrażała.
By prawdziwie uczcić wartości, które Tęcza – a z nią my, liberałowie – kochamy, nie należy karać jej destruktorów. Raczej należy spokojnie i z godnością pochylić się nad resztkami spalonej Tęczy, gdyż wyraża ona ideał społeczeństwa, w którym możemy na równi żyć i my i oni. Tęcza, chroniąca na równi i liberałów i kołtunów, jest symbolem wyższości nas nad nimi. Nakładanie na nich kary grzywny odbiera nam tę moralną przewagę.
Nie osłabimy ale wzmocnimy symboliczną rolę Tęczy, jeśli odstąpimy od karania jej wrogów. Wartości, które wyraża – wolność, tolerancja, różnorodność – będą uczczone a nie zatracone przez tolerancję dla jej wrogów.
Najlepszy oddamy jej hołd, wybaczając jej zapalczywym przeciwnikom. Jeśli aż tak jej się boją, że musieli ją w bezsilnym akcie przemocy spalić – wielka musi być jej symboliczna wartość i wymowa. Nie osłabiajmy tej wartości, odpowiadając im w ich własnym języku.