
W każdym teście, przygotowującym mnie do egzaminu bez problemu mogę znaleźć fragment tekstu Pana Jana Miodka, którego treść później, rozpatrywana jest w pytaniach. Jak zmienia się język, o młodzieżowych trendach językowych i nadużywaniu niektórych słów - takie tezy stawia. Jednak nie tylko w rozmowie lub w tekście, ale teraz nawet na etykietach czy zamawiając coś w restauracjach, dostrzegamy kolosalne różnice - język się szerzy. W kontekście kulinarnym, używając obcojęzycznych nazw do najróżniejszych potraw, zmieniamy ich receptury, dodajemy, ujmujemy, sprawiamy, że w pełni samodzielne danie, dostaje zastrzyku ze czterech stron świata!
- 800 g ugotowanych w osolonej wodzie ziemniaków
- 1 całe jajo
- 2 łyżki rozpuszczonego masła - minimum 80 % zawartości tłuszczu
- mąka pszenna - tyle ile zabierze, ok. 1,5 szklanki
- 1 całe jajo
- 100 g startego na średnich oczkach parmezanu
- 1 dymka lekko zeszklona na łyżce masła
- 1,5 szklanki mąki pszennej
