Winnice Kalifornii i wielki pożar

W Kalifornia produkująca 85% wina w USA jest czwartym producentem na świecie. Tegoroczne zbiory zapowiadały się doskonale. Na szczęście, dzięki wyjątkowej pogodzie, winobranie było wczesne i szacuje się, że większość gron (70-90% zależnie od hrabstwa) zostało zebranych przed pożarami. Na swoją kolej czekały jedynie ciężkie, czerwone owoce szczepu Cabernet Sauvignon. Winiarze mają nadzieję, że nie zaszkodził im wszechobecny dym i będą mogli dokończyć winobranie.

Ciągle nie ma dostępu do wielu winnic. Winiarze obawiają się również o to, jak pożary wpłynęły na dojrzewające wina. Na szczęście dotkliwie zniszczone zostało niewiele winnic, a całe środowisko konsoliduje się, żeby wspierać tych najbardziej poszkodowanych. Wiele winiarni i winnic w regionach dotkniętych kryzysem funkcjonuje mimo trudnych warunków, tak by nie przerwać prac pozwalających na zakończenie zbiorów i fermentacji. Winiarze z Mendocino, Napa i Sonoma obiecują, że pomimo ataku żywiołu zrobią wybitne wina z pełnego słońca rocznika 2017. Na szczęście meteorolodzy zapowiadają ochłodzenie i deszcze.
Dlatego szczególnego wyrazu nabiera degustacja win kalifornijskich podczas dorocznej Gali Magazynu Wino. Warto poszukać win z tego zakątka świata, które przedstawia nam kolejny raz California Wines, organizacja odpowiadająca za degustację win z Kalifornii, ale też a może przede wszystkim na edukację wszystkich miłośników wina.. Wielu z nas przywiązuje znaczenie do metod i zasad zrównoważonego rozwoju w przemyśle winiarskim, a Kalifornia jest światowym liderem tego trendu. Wina oznaczone emblematem poświadczającym ich pochodzenie z produkcji
winiarstwa zrównoważonego, dbającego o zgodność z przyjętymi normami na
każdym etapie, cieszą się coraz większym zainteresowaniem konsumentów.

A nam pozostaje pić kalifornijskie wina, bo to najlepsze wsparcie dla dotkniętych klęską ludzi.