
Na Walentynki musi być czerwono, w kształcie serca i żeby było całuśnie. Szczególnie to ostatnie kryterium wydaje się bardzo ważne. Do takich przynajmniej wniosków doszliśmy przeglądając najrozmaitsze przepisy na walentynkowe słodkości. Bo oprócz kwiatów, wonnych olejów i perfum, diamentowych kolii (wiadomo – „diamonds are for ever”), całuśne słodkości to chyba już walentynkowy imperatyw.
REKLAMA
Cóż nam w takim razie pozostaje? Robimy dzisiaj walentynkowy deser. Niestety, wszystkie wypasione formy do wypieków w kształcie serca rozeszły się w okolicznych sklepach na pniu. Świadczy to zapewne o tym, że nie byliśmy w swych planach oryginalni, a nad naszymi miastami, lasami i polami unosi się teraz zapach słodkich pyszności w charakterystycznym kształcie serca. Nic nam innego nie pozostało, jak skupić na kolorystyce i całuśności. Z tym pierwszym elementem nie mieliśmy większym problemów, bo owoców w kolorze czerwonym mnogość jest wielka (szkoda tylko, że mrożonych). W przypadku całuśności nie szło nam jednak już tak łatwo. No bo, co o całuśności decyduje i czym owa całuśność jest? Tu przydałyby się pogłębione studia filozoficzne. Mając jednak do wyboru żmudne studia nad istotą całuśności i coś słodkiego do zjedzenia wybraliśmy to drugie, mając jednak nadzieję, że deser nasz nie tylko czerwony wyszedł, ale także choćby odrobinę całuśny.
Składniki:
Ciasto na spód:
1-2 szklanki mąki
1 żółtko
150 g rozpuszczonego masła
1 łyżka cukru trzcinowego
Odrobina zimnej wody
Konfitura wiśniowa – najlepiej nasza, spiżarniana
1-2 szklanki mąki
1 żółtko
150 g rozpuszczonego masła
1 łyżka cukru trzcinowego
Odrobina zimnej wody
Konfitura wiśniowa – najlepiej nasza, spiżarniana
Warstwa jogurtowo-serowa:
0,5 litra jogurtu (najlepiej gęstego - typu bałkański)
1 kg masy sernikowej (przemielony ser)
Agar lub inny środek żelujący
Paczka cukru waniliowego
1 łyżeczka cynamonu
Cukier puder – do smaku
0,5 litra jogurtu (najlepiej gęstego - typu bałkański)
1 kg masy sernikowej (przemielony ser)
Agar lub inny środek żelujący
Paczka cukru waniliowego
1 łyżeczka cynamonu
Cukier puder – do smaku
Warstwa wiśniowa:
1 kg wiśni drylowanych
2 łyżeczki kardamonu
2 łyżeczki cynamonu
100 ml syropu wiśniowego – polecamy oczywiście syrop marki Spiżarnia
1 kg wiśni drylowanych
2 łyżeczki kardamonu
2 łyżeczki cynamonu
100 ml syropu wiśniowego – polecamy oczywiście syrop marki Spiżarnia
Dodatki: Tabliczka gorzkiej czekolady
Przygotowanie:
Ciasto na spód:
Składniki ciasta dokładnie mieszamy i zagniatamy, a następnie odstawiamy na 30 minut do lodówki. Następnie wykładamy ciastem spód tortownicy i pieczemy piekarniku rozgrzanym do 170 stopni przez ok. 20 minut, aż spód się zarumieni. Wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy do wystudzenia. Następnie smarujemy ciasto cienką warstwą wiśniowej konfitury.
Składniki ciasta dokładnie mieszamy i zagniatamy, a następnie odstawiamy na 30 minut do lodówki. Następnie wykładamy ciastem spód tortownicy i pieczemy piekarniku rozgrzanym do 170 stopni przez ok. 20 minut, aż spód się zarumieni. Wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy do wystudzenia. Następnie smarujemy ciasto cienką warstwą wiśniowej konfitury.
Warstwa jogurtowo-serowa:
Mieszamy dokładnie jogurt z masą serową, cukrem waniliowym i cynamonem. Rozpuszczamy cztery łyżeczki agaru połowie szklanki wody i doprowadzamy do wrzenia. Zdejmujemy z ognia i dodajemy do agaru trochę masy jogurtowo-serowej dokładnie mieszając, a następnie mieszamy całość z resztą masy. Gęstniejącą masę jogurtowo-serową wykładamy równomiernie na zapieczony wcześniej i posmarowany konfiturą spód z ciasta. Uwaga – tortownica powinna mieć przypięty brzeg, w przeciwnym razie masa się rozleje. Całość wstawiamy do lodówki i czekamy aż masa stężeje. Wówczas posypujemy ją drobno posiekaną, gorzką czekoladą.
Mieszamy dokładnie jogurt z masą serową, cukrem waniliowym i cynamonem. Rozpuszczamy cztery łyżeczki agaru połowie szklanki wody i doprowadzamy do wrzenia. Zdejmujemy z ognia i dodajemy do agaru trochę masy jogurtowo-serowej dokładnie mieszając, a następnie mieszamy całość z resztą masy. Gęstniejącą masę jogurtowo-serową wykładamy równomiernie na zapieczony wcześniej i posmarowany konfiturą spód z ciasta. Uwaga – tortownica powinna mieć przypięty brzeg, w przeciwnym razie masa się rozleje. Całość wstawiamy do lodówki i czekamy aż masa stężeje. Wówczas posypujemy ją drobno posiekaną, gorzką czekoladą.
Warstwa wiśniowa:
Wiśnie łączymy z syropem i doprowadzamy do wrzenia w rondlu o grubym dnie. Jeśli korzystamy w z wiśni mrożonych, trzeba je najpierw rozmrozić. Doprawiamy wiśnie cynamonem, kardamonem i ewentualnie cukrem do smaku (najlepiej, żeby były trochę cierpkie) i odstawiamy na je kilkanaście minut. Dodajemy 3 łyżeczki agaru i ponownie doprowadzamy do wrzenia. Zdejmujemy z ognia i kiedy wiśnie zaczną tężeć wykładamy je równomiernie na wierzch masy serowej. Ponownie wstawiamy do lodówki, aż całość dobrze stężeje.
Wiśnie łączymy z syropem i doprowadzamy do wrzenia w rondlu o grubym dnie. Jeśli korzystamy w z wiśni mrożonych, trzeba je najpierw rozmrozić. Doprawiamy wiśnie cynamonem, kardamonem i ewentualnie cukrem do smaku (najlepiej, żeby były trochę cierpkie) i odstawiamy na je kilkanaście minut. Dodajemy 3 łyżeczki agaru i ponownie doprowadzamy do wrzenia. Zdejmujemy z ognia i kiedy wiśnie zaczną tężeć wykładamy je równomiernie na wierzch masy serowej. Ponownie wstawiamy do lodówki, aż całość dobrze stężeje.
