
1 średnia słodka cebula
2-3 ząbki czosnku
1 szklanka białej, ugotowanej fasoli
1 szara reneta
2 łyżki wydrylowanych i drobno posiekanych, esencjonalnych oliwek typu attoun
Sól i pieprz do smaku
Byliśmy wczoraj u przyjaciół na niezwykle sympatycznym spotkaniu. Każdy przyniósł coś na ząb, a więc jak zwykle przy takich okazjach jedzenia było tyle, że mógłby pożywić się pułk wojska. Naszym zadaniem było przyniesienie małej, prostej przekąski, zdecydowaliśmy się więc na chleb ze smalcem. W końcu czasem człowiek ma ochotę na coś, co byłoby powrotem do smaków, które kołaczą się gdzieś tam w tyle podniebienia, przypominając o dawnych czasach. Nasz smalec nie był jednak taki jak kiedyś – był nawet lepszy. Postanowiliśmy bowiem zmierzyć się ze smalcem wegańskim.