"Jakub spotkał na pustyni lwa. – Ja wiem – odezwał się Jakub. – Ty jesteś lew i ty możesz mnie pożreć(...)" Tomasz Mann, „Historie Jakubowe”
REKLAMA
Festiwal kreatywności- bo moim zdaniem tym jest teraz Cannes, za nami.
Wybór jury w każdej kategorii możecie obejrzeć na oficjalnej stronie wydarzenia:
Wybór jury w każdej kategorii możecie obejrzeć na oficjalnej stronie wydarzenia:
Czemu napisałem festiwal kreatywności?
Ponieważ reklama dawno już przestała być komunikatem, ogłoszeniem czy swego rodzaju anonsem. Odeszliśmy od prostoty, albo jak mawia mój kolega z biurka obok, od "czystej formy";) Sam podział na kategorie, o ile chce się Wam je prześledzić (w co wątpię) pokazuje ogrom pól na jakich współczesna reklama działa.
Ponieważ reklama dawno już przestała być komunikatem, ogłoszeniem czy swego rodzaju anonsem. Odeszliśmy od prostoty, albo jak mawia mój kolega z biurka obok, od "czystej formy";) Sam podział na kategorie, o ile chce się Wam je prześledzić (w co wątpię) pokazuje ogrom pól na jakich współczesna reklama działa.
Na festiwal, o ile dobrze pamiętam, napłynęło ponad 35.000 zgłoszeń. Z naszego kraju 144. Wyobrażacie to sobie?
Mówimy o reklamie. Nie o malarstwie, rzeźbie czy utworze muzycznym. Mówimy o 35 tysiącach działań reklamowych, które często was drażnią, męczą i których staracie się unikać;) Bo nie wierze, że nie przełączacie kiedy zaczynają się reklamy;) Reklama w telewizji, w przestrzeni miejskiej, w internecie, na portalach społecznościowych.
Jest tego ogrom! I mam wrażenie, że w porównaniu do lat wcześniejszych widać, że nagrodzone projekty nastawione są na wykorzystanie tych mediów jako narzędzie.
A nie jako cel sam w sobie, w myśl zasady "zróbmy coś co będzie spoko, na twiterze".
Widać bardziej metodę "mamy takie narzędzie jak facebook. Wykorzystajmy możliwości, które nam daje, by zrealizować taki i taki cel".
Mówimy o reklamie. Nie o malarstwie, rzeźbie czy utworze muzycznym. Mówimy o 35 tysiącach działań reklamowych, które często was drażnią, męczą i których staracie się unikać;) Bo nie wierze, że nie przełączacie kiedy zaczynają się reklamy;) Reklama w telewizji, w przestrzeni miejskiej, w internecie, na portalach społecznościowych.
Jest tego ogrom! I mam wrażenie, że w porównaniu do lat wcześniejszych widać, że nagrodzone projekty nastawione są na wykorzystanie tych mediów jako narzędzie.
A nie jako cel sam w sobie, w myśl zasady "zróbmy coś co będzie spoko, na twiterze".
Widać bardziej metodę "mamy takie narzędzie jak facebook. Wykorzystajmy możliwości, które nam daje, by zrealizować taki i taki cel".
W każdym razie w kontekście tego ogromu zgłoszeń, punktem odniesienia świadczącym o jakości tegorocznego festiwalu jest shortlista. A ta jest w sumie udana. Co do kolorów przyznanych nagród- można się spierać. I pewnie dużo osób się spiera, ale nas to niech nie obchodzi;)
My tylko oglądamy i może nagrodzone "Dumb ways to die", które pokazuje u siebie w artykule Michał Fal o dobrej reklamie was nie powala, ale kilka rzeczy trzeba przyznać:
pomysł prosty, skuteczny ( ponoć zmniejszył ilość wypadków w metrze) no i muzyka zostaje w głowie.
W kontekście międzynarodowości festiwalu warto wziąć pod uwagę nasz krajowy punkt widzenia.
Gdyby warszawskie metro wyprodukowało taki spot bylibyśmy najpierw w szoku, potem w szoku raz jeszcze, a na koniec po prostu zadowoleni. Wierze, że znalazłoby się wiele pozytywnych i ciepłych głosów.
pomysł prosty, skuteczny ( ponoć zmniejszył ilość wypadków w metrze) no i muzyka zostaje w głowie.
W kontekście międzynarodowości festiwalu warto wziąć pod uwagę nasz krajowy punkt widzenia.
Gdyby warszawskie metro wyprodukowało taki spot bylibyśmy najpierw w szoku, potem w szoku raz jeszcze, a na koniec po prostu zadowoleni. Wierze, że znalazłoby się wiele pozytywnych i ciepłych głosów.
Jak więc powinniśmy patrzeć na nagrody w Cannes z poziomu "oglądacza"? Z zazdrością. Z zazdrością o to, że w tak wielu krajach da się zrobić "fajne", szalone, odważne i nieszablonowe rzeczy. Nie ma co patrzeć przez pryzmat efektywności, bo cóż ona nas obchodzi?. Oglądajmy, krytykujmy i oczekujmy więcej od naszych krajowych filmów. W kraju jest wielu zdolnych ludzi, jest wiele dobrych pomysłów- ale na ich realizację składa się wiele czynników. W tym jeden ważny. Zielone światło od klienta;)
Za przykład dziś niech posłuży:
Tymbark.
Tak to nasz film. Dobry bo Polski.
Wiem, że wiele takich filmów jest w sieci. Ale niewiele krajowych;)
Tak to nasz film. Dobry bo Polski.
Wiem, że wiele takich filmów jest w sieci. Ale niewiele krajowych;)
3majcie się ciepło i zerknijcie czasem życzliwszym okiem w telewizor.
Naprawdę się staramy;)
Naprawdę się staramy;)
