Farmaceuci mówią czasami, że najwięcej klientów na rożne suplementy mają zaraz po weekendzie. Wszystko przez to, że ludzie są świeżo po dużej dawce reklam telewizyjnych, z których większość namawia nas na apteczne zakupy. Do tego wszystkiego mamy wiosnę i wszyscy chcą być piękni, młodzi i szczupli. Z naciskiem na szczupli.To z kolei powoduje, że mamy nową modę na preparaty wspomagające odchudzanie, które rzekomo powodują zmniejszone wchłanianie tłuszczów. Nie dajcie się jednak nabrać.
Mechanizm działania suplementów, czy wyrobów medycznych, które mają spowodować, że schudniemy jest, jak przekonują ich producenci, prosty i bardzo skuteczny. Zwyczajnie, jesz co chcesz, a cały tłuszcz wiąże się z substancjami zawartymi w połkniętej tabletce i nie jest przyswajany przez organizm. Niestety to nie jest takie proste i oczywiste.
Tylko rozczarowanie
Ci, którzy chcą schudnąć jedynie zażywając takie specyfiki, mogą się głęboko rozczarować, bo istnieje prawdopodobieństwo, że zwyczajnie nie będą działać. Nie to jest jednak ich największą wadą. Brak spodziewanych efektów narazi nas jedynie na rozczarowanie i na żal z powodu źle wydanych pieniędzy, jednak nie to jest najgorsze.
Załóżmy jednak, że któryś z tych specyfików działa. I tak naprawdę to jest większy problem. – Badania przeprowadzone kilka lat temu wykazały, że ingerencja w metabolizm tak skomplikowanego organizmu jakim jest organizm człowieka ma zupełnie nieprzewidywalne dla nas skutki i może być zwyczajnie groźna. Dlatego ograniczanie podaży podstawowych substancji odżywczych, a do nich należy tłuszcz, musi być bardzo ostrożne – wyjaśnia nam dr Borkowski.
Dodaje, że takie drastyczne ograniczanie tłuszczów może spowodować , że nasza wątroba zareaguje zmianą stężeń enzymów, a to może być niekorzystne dla naszego zdrowia.
Witamin nie zabraknie
Co bardziej zorientowani w tematach zdrowotnych, przy kwestii preparatów mających zapobiegać wchłanianiu tłuszczów z organizmu, zadają jeszcze jedno pytanie - czy one aby nie doprowadzą do braku witamin rozpuszczalnych w tłuszczach?
Zdaniem dr. Borkowskiego, ryzyko jest niewielkie, oczywiście pod warunkiem, że preparat w ogóle działa.
– Wiele witamin organizm jest w stanie wytworzyć sam, dodatkowo "wyciąga" je z pożywienia, w którym zupełnie nie spodziewamy się ich obecności. Generalnie, przy zbilansowanej diecie, nawet przy zażywaniu takich preparatów, nie grożą nam braki – uważa dr Borkowski.
Jest taki lek, ale...
Warto wiedzieć, że istnieje lek, nie suplement diety, czy wyrób medyczny, który rzeczywiście blokuje wchłanianie tłuszczów. Jednak preparat jest sprzedawany tylko na receptę i jest przeznaczony do wspomagania leczenia otyłości u osób z BMI powyżej 30.
Jednak nie jest to lek na otyłość i nadwagę. Nie jest też pozbawiony skutków ubocznych. Mało tego, kilogramy stracone po zażywaniu tego leku wrócą, jeśli otyła osoba przestanie brać preparat i będzie się nieprawidłowo odżywiać.
Skutki uboczne stosowania tego preparatu, jak czytamy w ulotce, są dość niefajne. W większości przypadków mają charakter zaburzeń żołądkowo-jelitowych. Zaburzenie te są bardziej dotkliwe, jeśli osoba przyjmująca lek spożywa produkty bogate w tłuszcz. Wśród częstych działań niepożądanych podawane są m.in.: tłuszczowe, oleiste stolce, wzdęcie z oddawaniem gazów, płynne stolce, plamienie tłuszczowe, częstsze oddawanie stolca, gazy z wydzieliną… i inne dość wątpliwe atrakcje. Dlatego lek ten przepisywany jest przez lekarzy tylko w sytuacjach, kiedy jego podanie jest rzeczywiście konieczne z różnych względów medycznych.
Jednak nawet ten lek nie jest lekiem zwalczającym nadwagę i otyłość. Takiego leku, suplementu diety lub wyrobu medycznego, nie ma. Dr Borkowski radzi osobom, na które zadziałała magia reklamy suplementów blokujących wchłanianie tłuszczów, żeby powrócili do rzeczywistości i zrobili dwie proste rzeczy, które zagwarantują im sukces w walce z nadprogramowymi kilogramami: – Zwyczajnie trzeba jeść mniej i więcej się ruszać. Tylko tyle, nic innego nie pomoże w walce z nadwagą.
Przede wszystkim nie ma żadnych badań klinicznych, które potwierdzałyby, że te suplementy diety lub wyroby medyczne rzeczywiście hamują wchłanianie tłuszczów z przewodu pokarmowego. Dlatego nie ma żadnych dowodów na to, że istnieje jakiś powód, dla którego powinniśmy zażywać te preparaty.