Po przebadaniu prawie pół tysiąca pacjentów naukowcy z Chicago doszli do wniosku, że niski poziom witaminy D może zwiększać prawdopodobieństwo infekcji SARS-CoV-2. Choć już wcześniej podejrzewano, że istnieje korelacja pomiędzy stężeniem tej witaminy a covid-19, to dopiero teraz opublikowano pełne wyniki badań naukowych na łamach "JAMA Open Network".
W trwających prawie rok czasu badaniach wzięto pod uwagę wyniki 489 pacjentów, u których poziom witaminy D mierzono jeszcze przed pandemią oraz po kilku miesiącach, w przypadku stwierdzenia u nich pozytywnego wyniku testów na obecność koronawirusa.
Koronawirus a witamina D. Niedobór sprzyja covid-19?
Naukowcy z University of Chicago Medicine potwierdzili, że udało się im zaobserwować związek pomiędzy niskim stężeniem witaminy D we krwi (poniżej 20 ng/ml) a podatnością na zakażenie wirusem SARS-CoV-2. Pełne wyniki badań na ten temat zaprezentowano w "JAMA Open Network".
Zdaniem ekspertów ryzyko zarażenia covid-19 u osób z niedoborem witaminy D było 1,77 razy większe niż u pozostałych uczestników eksperymentu, u których stężenie tej witaminy nie odbiegało od normy. Jak stwierdzono w opisie badań, "różnica ta była statystycznie istotna".
Badacze wyjaśniają, że niedobór witaminy D jest powszechny wśród ludzi na całym świecie, a zwłaszcza u osób zamieszkałych w rejonach z ograniczonym dostępem do światła słonecznego.
Od dawna też wiadomo, że witamina D może mieć pozytywny wpływ na zapobieganie infekcjom wirusowym górnych dróg oddechowych, co może mieć istotne znaczenie w trakcie obecnej pandemii.
Na razie planowane są dalsze eksperymenty kliniczne, które mają określić w jakim stopniu i w jakiej dawce suplementacja tej witaminy może wpłynąć na ograniczenie ryzyka zakażenia koronawirusem.
Witamina D rozpuszcza się w tłuszczach, a do jej wytworzenia niezbędne jest promieniowanie słoneczne docierające do organizmu przez naszą skórę (przez co w mało nasłonecznionych krajach mieszkańcy narażeni są na niedobory).
Tylko 10 proc. zapotrzebowania na witaminę D jesteśmy w stanie wchłonąć z pożywienia. Jej najlepszymi źródłami są:
⦁ Tran (250 µg)
⦁ Borowiki (31 µg)
⦁ Kurki (33 µg)
⦁ Pieczarki
⦁ Ryby: halibut (27 µg), markela (25 µg), karp (24 µg), węgorz (23 µg), łosoś wędzony (17 µg), pstrąg (19 µg), łosoś atlantycki (11 µg), tuńczyk w puszce (6,7 µg)
⦁ Jajka – 10 µg
Jak działa witamina D?
Witamina D wzmacnia wrodzoną odporność i zapobiega nadmiernej odpowiedzi immunologicznej.
Naukowcom z Chicago udało się już wcześniej odkryć związek pomiędzy niskim poziomem tej witaminy a tzw. burzą cytokinową, czyli stanem hiperzapalnym spowodowanym nadmierną reakcją układu odporności.
– Burza cytokinowa może poważnie uszkodzić płuca i doprowadzić do zespołu ostrej niewydolności oddechowej i śmierci pacjentów – wyjaśnia dr Ali Daneshkhah. Jego zdaniem to właśnie to zjawisko wydaje się doprowadzać do większości przypadków śmiertelnych z powodu covid-19 (a nie samo zniszczenie płuc przez obecność wirusa SARS-CoV-2).
To właśnie w tej nieprawidłowej reakcji układu odporności decydujące znaczenie ma witamina D. Jej niedobór może być śmiertelnie niebezpieczny dla zakażonych koronawirusem, a także grozi poważnymi powikłaniami choroby.