Loteria dla tych, którzy skorzystają z badań w ramach programu Profilaktyka 40 Plus. To najnowszy pomysł Ministerstwa Zdrowia, aby zachęcić Polaków do diagnostyki. Jednak jak pokazał wcześniej Narodowy Program Szczepień Ochronnych, gdzie zachętą też miały być nagrody w loterii dla osób w pełni zaszczepionych przeciw COVID-19, taka motywacja nie jest najskuteczniejsza w naszym kraju. Dlaczego tym razem miałoby się udać?
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Dotychczas w ramach programu Profilaktyka 40 Plus badania diagnostyczne wykonało 600 tys. osób.
Ministerstwo zdrowia zdecydowało o kolejnym przedłużeniu programu. Tym razem do końca 2022 r.
Po wakacjach ci, którzy wykonają badania w ramach programu, będą mogli w ramach loterii wylosować karnety do obiektów sportowych.
Lekarze POZ za pomoc pacjentom w wypełnieniu ankiety kwalifikującej do badań otrzymają premie finansowe
Mimo tego, że loteria nie podniosła w istotny sposób liczby chętnych na szczepienia przeciw COVID-19, ministerstwo zdrowia postanowiło wykorzystać takie samo narzędzie przy programie Profilaktyka 40 Plus.
Nikt nie ma wątpliwości, że sięgać po różne zachęty trzeba, bo Polacy nie lubią badań profilaktycznych. Choć deklarują, że profilaktyka i zdrowy tryb życia są ważne, to gorzej z praktyką. Na tle innych krajów Unii Europejskiej wypadamy w tej dziedzinie naprawdę słabo.
Czytaj także:
Program "Profilaktyka 40 Plus", który działa już niemal rok (ruszył 1 lipca ubiegłego roku), jak przyznawał minister, nie okazał się sukcesem. Resort liczył na znacznie większe zainteresowanie, bo program miał być odpowiedzią na dług zdrowotny po pandemii COVID-19, gdy dostęp do ochrony zdrowia był utrudniony.
Do tej pory jednak wiele osób nie wie, że może z takiego programu skorzystać. A ci, którzy taką możliwość znają, wcale nie garną się, aby wykonać badania.
Efekt jest taki, że w ciągu roku z programu skorzystało zaledwie niecałe 600 tys. osób. Taka liczba nie robi jednak wrażenia, bo do bezpłatnych badań uprawnionych są wszyscy Polacy, którzy ukończyli 40. rok życia, a więc ok. kilkunastu milionów osób.
Kolejne pół roku na badania
Program początkowo zaplanowano na pół roku licząc, że masa pacjentów wręcz rzuci się na bezpłatne badania profilaktyczne. Gdy po pierwszych miesiącach okazało się, że skorzystali z niego nieliczni, zapadła decyzja o przedłużeniu go do połowy tego roku.
Teraz resort daje kolejną szansę tym, którzy chcieliby sprawdzić swój stan zdrowia. Program został przedłużony o kolejne pół roku, czyli do końca 2022 r.
Loteria i nagrody zamiast edukacji
Oprócz przedłużenia programu ministerstwo postanowiło też przekonać nieprzekonanych do tego, aby poszli na badania profilaktyczne. Marchewką ma być loteria z nagrodami do wygrania.
Czy jednak to wystarczy, aby zachęcić do profilaktyki i dbania o zdrowie? Sama forma nagrody też ma jednocześnie stanowić pewną formę profilaktyki, bo będą to m.in. karnety do obiektów sportowych.
Loteria ma ruszyć po wakacjach. Wśród tych, którzy się przebadają w ramach programu, Ministerstwo Zdrowia - jak informuje - rozlosuje karty sportowe z dostępem do obiektów sportowych w całym kraju.
Postępowanie na opertatora programu nagród ma niedługo zostać ogłoszone.
Premia dla lekarzy POZ
Drugi motywator będzie skierowany do lekarzy i przychodni podstawowej opieki zdrowotnej.
Według ministerstwa zdrowia konieczne jest większe zaangażowanie lekarzy POZ w funkcjonowanie programu. O tym przesądziły wyniki ankiety, w której pacjenci oceniali program. Co czwarty z nich (26 tys. ze 100 tys. odpowiedzi) stwierdził w ankiecie, że przydałoby się, aby to lekarze szerzej informowali o programie i zachęcali do wzięcia w nim udziału.
Stąd pomysł, aby zmotywować finansowo lekarzy POZ, do których najczęściej chodzą pacjenci. Już od 1 lipca te przychodnie i gabinety POZ, które pomogą pacjentowi w wypełnieniu ankiety i pokierują go na badania, będą mogły liczyć na specjalną premię finansową.
Na razie jednak nie wiadomo, na jakie kwoty będą mogły liczyć.
Jak skorzystać z programu Profilaktyka 40 Plus?
Pandemia COVID-19 pokazała, że wielu Polaków zaniedbuje swoje zdrowie, a profilaktyka jest im zupełnie obca. Analizy Ministerstwa Zdrowia oraz Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny wykazały wyraźne powiązanie między przebiegiem pandemii a stanem zdrowia poszczególnych społeczeństw. Dlatego stworzono program "Profilaktyka 40 Plus", by zachęcić społeczeństwo do regularnych badań.
Do programu kwafilifkują się wszystkie osoby, które przekroczyły 40. rok życia. Drugim warunkiem jest wypełnienie internetowej ankiety, w której odpowiemy na kilka pytań na temat naszego sposobu życia. Po jej wypełnieniu otrzymujemy e-skierowanie na badania. Są to podstawowe badania krwi, moczu i kału, ale też pomiar BMI czy ciśnienia tętniczego.
O ile ankietę wypełniło 1,1 mln osób, to badania wykonało do tej pory nieco ponad połowa z nich, czyli blisko 600 tys. Polaków.
Pacjent zostaje sam z wynikiem
Zarzuty, które pojawiały się do tej pory wobec programu ze strony środowiska lekarzy czy pacjentów, to m.in. fakt, że po otrzymaniu wyników badań pacjent sam musi umówić się do lekarza, aby je omówić.
Nie jest kierowany automatycznie na taką wizytę czy też lekarz POZ danego pacjenta nie otrzymuje jego wyników, aby zaprosić go na konsultację. Niektórzy pacjenci mogą więc mylnie sami zinterpretować swoje wyniki badań i zbagatelizować niektóre nieprawidłowości rezygnując z wizyty u lekarza.
Ministerstwo chciałoby zwiększyć zgłaszalność pacjentów do programu, jednak loteria może w tym niewiele pomóc, zwłaszcza gdy nagrodami będą karnety do klubów sportowych. Taką nagrodą mogą być zainteresowani raczej ci, którzy o swoje zdrowie już dbają. Skuteczność motywacji finansowej dla lekarzy zależeć zaś będzie od wysokości premii, jaką będą otrzymywać, a tu na razie szczegółów brak.
Dziennikarka działu Zdrowie. Ta tematyka wciągnęła mnie bez reszty już kilka lat temu. Doświadczenie przez 10 lat zdobywałam w Polskiej Agencji Prasowej. Następnie poznawałam system ochrony zdrowia „od środka” pracując w Centrali Narodowego Funduszu Zdrowia. Kolejnym przystankiem w pracy zawodowej był powrót do dziennikarstwa i portal branżowy Polityka Zdrowotna. Moja praca dziennikarska została doceniona przez Dziennikarza Medycznego Roku 2019 w kategorii Internet (przyznawaną przez Stowarzyszenie Dziennikarze dla Zdrowia) oraz w 2020 r. II miejscem w tej kategorii.
Wypracowujemy obecnie finalną formułę tej premii, tak by z jednej strony dać gratyfikację za to, że personel POZ pomoże, szczególnie osobom starszym, wypełnić ankietę, ale chcemy przede wszystkim docenić podmioty medyczne za to, że ich pacjent przejdzie badania „Profilaktyki 40 Plus”.
Filip Nowak
Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia
Cieszę się z tych 600 tys. osób, które dzięki naszemu programowi mogły poznać stan swojego zdrowia, ale to nadal jest zbyt mało. Minimum tego czego oczekujemy po „Profilaktyce 40 Plus” to 2 mln badań. Jako społeczeństwo musimy nabrać przekonania, że rutynowa diagnostyka jest podstawą naszego życia w zdrowiu. Musimy zacząć o siebie dbać, żeby kolejne epidemie nas już tak nie dotykały jak COVID-19 .