Lato w pełni. To czas kiedy wielu z nas wylegnie na plażach, działkach, publicznych parkach, a nawet balkonach. Róbmy to z głową – opalanie jest przyjemne do czasu. A często może narobić nam nawet śmiertelnych problemów.
- Niestety słońce obok pozytywów ma również negatywny wpływ na nasze ciało. Promieniowanie słoneczne niesie ze sobą 3 główne widma ultrafioletu: UVA, UVB i UVC. Nieumiejętne korzystanie z opalania może w dłuższej perspektywie przynieść wymierne straty – uważa Bartosz Pawlikowski, lekarz dermatolog.
Najbardziej podatne na negatywny wpływ słońca są komórki skóry – ich nadmierna ekspozycja może doprowadzić nawet do czerniaka, czyli złośliwego nowotworu skóry. Dodatkowo, kiedy będziemy zbyt mocno romansować ze słońcem, nasza skóra staje się mniej elastyczna, niezdolna do odbudowy, bardziej podatna na starzenie. Poważniejsze następstwa opalania to już konkretne choroby z grupy fotodermatoz: wielopostaciowe osutki świetlne, pokrzywka świetlna i toczeń.
- Opalanie się bez stosowania kosmetyków jest bezpieczne do 20 minut dziennie – uważa dr Ariel Ostad, lekarz dermatolog. Najbardziej niebezpieczne godziny dla naszej skóry to przedział czasowy między 11.00, a 16.00.
Jak więc się zdrowo opalać? Świadomi ryzyka unikajmy słońca w nadmiarze, stosujemy kosmetyki i okulary przeciwsłoneczne – twierdzi dr B. Pawlikowski.
Żaden krem w stu procentach nie zabezpiecza skóry przed groźnym promieniowaniem, ale im wyższy filtr (np. SPF 60, 100), tym większa blokada i wydłużony czas oddziaływania słońca na skórę. Niektóre preparaty przeciwsłoneczne nawilżają skórę, odżywiają ją, chronią przed utratą wilgoci. Używajmy ich nawet 3 - 4 razy dziennie. Na plażę warto zabrać ze sobą też wodoodporny kosmetyk, a po wyjściu z kąpieli szybko wytrzeć się do sucha (schnięcie na słońcu grozi poparzeniem).
Nie zapominajmy o kremach w mieście. Dermatolodzy radzą, by w takich sytuacjach używać kremów z SPF 8-15, choć wiele zależy od rodzaju skóry i jej odporności na słońce.
Z opalaniem powinny się wstrzymać osoby leczące trądzik oraz Ci, którzy korzystają z leków kardiologicznych, psychiatrycznych, przeciwcukrzycowych lub hormonalnych.
Po latach obserwacji okazuje się, ciąża nie jest przeciwwskazaniem do rozsądnego opalania. Oczywiście nie należy przesadzać i zawsze wybierać odpowiednią porę dnia oraz momenty, kiedy samopoczucie jest najlepsze.