
Tu trzeba wziąć pod uwagę fakt, że panu prezesowi chodziło w dużej mierze o dzieci z niepełnosprawnością intelektualną. Sam chodziłem do szkoły, gdzie była klasa integracyjna i również nie popieram tego typu rozwiązań. Moim zdaniem powinno być tak, że gdy dziecko jest zdolne, to powinno otaczać się jak najzdolniejszymi, by istniała między nimi konkurencja, co pozytywnie wpłynie na rozwój właśnie tych najzdolniejszych i najbardziej ambitnych. CZYTAJ WIĘCEJ
Pucek zaznaczył przy tym, że Korwin-Mikkemu nie chodziło o dzieci z niepełnosprawnością fizyczną, dodając, że zgadza się z poglądami prezesa Nowej Prawicy. Zbieżność opinii dotyczy m.in. kwestii wspierania osób niepełnosprawnych.
(…) docelowo opowiadam się za maksymalną obniżką zarówno podatków, jak i wydatków państwa. Moim zdaniem, finansowe wsparcie osób niepełnosprawnych powinno leżeć w prywatnej gestii ludzi i dobrowolnych instytucji charytatywnych działających z ofiarowanych im pieniędzy, a nie ze środków publicznych pozyskiwanych z naszych kieszeni.
Pucek, który zajmuje ósme miejsce na zachodniopomorskiej liście Nowej Prawicy, przyznał, że nie ma wielkich szans na zdobycie europoselskiego mandatu. Start w wyborach jest dla niego przede wszystkim sposobem na wyrażenie poparcia dla Nowej Prawicy.