Niepełnosprawny maratończyk Darek Strychalski chce, by internauci pomogli mu wystartować w kolejnej edycji biegu Badwater w USA.
Niepełnosprawny maratończyk Darek Strychalski chce, by internauci pomogli mu wystartować w kolejnej edycji biegu Badwater w USA. Fot. PolakPotrafi.pl/projekt/badwater
Reklama.
Na zebranie potrzebnej do udziału w tegorocznym Badwater (pustynnym biegu na dystansie ponad 200 km!) kwoty Darek Strychalski ma jeszcze miesiąc. Na portalu PolakPotrafi.pl stara się o 35 tys. zł. Jak tłumaczy w swoim apelu, najwięcej pieniędzy potrzeba na podróż do USA, gdzie odbywa się morderczy ultramaraton i powrót.
W tym roku na Badwater biegacz chciałby wybrać się też już na tydzień przed startem, by lepiej zaaklimatyzować się w pustynnych warunkach. Brak aklimatyzacji i odpowiedniej opieki podczas biegu sprawiły bowiem, że musiał zrezygnować z walki przed dwoma laty. Choć wówczas walczył z całych sił z własnymi słabościami, z biegu wyeliminowano go ze względu na przekroczenie limitów czasowych.
W koszty tegorocznej walki wliczony jest więc także udział dwuosobowej ekipy, która zadba o kondycję Darka Strychalskiego podczas biegu i udzieli mu niezbędnej pomocy medycznej. "Kolejnym znaczącym wydatkiem będzie wynajęcie samochodu, który jest obowiązkowym elementem wymaganym przez organizatorów biegu. Jeśli doliczyć do tego koszty hotelu, ubezpieczenia, opłaty startowej i innych niezbędnych nakładów, to nawet przy najbardziej oszczędnym podejściu, budżet zawsze przekracza 30 tys. zł" - tłumaczy sportowiec.
"Poprzez projekt "Badwater 2014 - Powrót" chcę udowodnić, że niepełnosprawny Polak też potrafi" - dodaje. A na pytanie, czy warto pomóc mu w realizacji tego planu na PolakPotrafi.pl prawdopodobnie najlepiej odpowiada ten, wielokrotnie nagradzany film "Zwycięzca" opowiadający jego historię: