Złoto, srebro, kamienie szlachetne? To już przeżytek. Teraz, żeby być modnym, trzeba nosić kwiaty. Absolutną nowością jest biżuteria zrobiona z żywych roślin! Poznajcie Susan McLeary i jej "niezłe kwiatki".
Biżuteryjne rośliny od McLeary są zdecydowanie jedyne w swoim rodzaju. Przyjazne dla środowiska, emitują naturalny świeży kwiatowy zapach. Wykonane są z "długowiecznych sukulentów". Są zielone, wyglądają jak wyrzeźbione i robią ogromne wrażenie.
Każda z ozdób "Passionflower" wykonana jest na zamówienie i sprzedawana w Etsy shop. Taka biżuteria może być nienagannie używana przez 3-4 tygodnie. Potem roślina zaczyna więdnać lub puszczać korzenie. Można ją wtedy umieścić w doniczce i po jakimś czasie posadzić we własnym ogrodzie. Jest to jednak dość spory wydatek - najdroższy naszyjnik kosztuje nawet 900 PLN.
Każdy naszyjnik, bransoleta czy pierścionek ma przy sobie instrukcję obsługi dla zielonych. Tłumaczy ona jak pielęgnować ozdoby. Każda z nich może oczywiście przejść re-design i wrócić znowu do życia jako biżuteria. Wszystko jednak za dodatkową opłatą.