Twórcy przedstawienia „Golgota Picnic” nie mają łatwego życia w Polsce. Najpierw po protestach środowisk katolickich zrezygnowano z niego na poznańskim Malta Festival, potem zaczęły się protesty przed piątkowym wystawieniem sztuki w Warszawie, a teraz do przyłączyła się do nich lubelska kuria. Duchowni przekonują, że "już sama nazwa przedstawienia budzi głęboki niesmak".
W Centrum Kultury w Lublinie nie zaplanowano wystawiania kontrowersyjnej sztuki, a jedynie jej projekcję filmową. Chociaż na stronie internetowej Centrum nadal widnieje informacja o wydarzeniu kulturalnym w dniu 27 czerwca, to lokalne media donoszą, że z niego zrezygnowano – podobnie jak w Poznaniu, pod naciskiem środowisk konserwatywno-katolickich.
Jak informuje "Dziennik Wschodni" dyrekcja CK odwołała imprezę, bo obawia się "bezpośredniego zagrożenia bezpieczeństwa widzów, pracowników oraz mienia". Przedstawiciele Centrum piszą również o "bezprecedensowym apelu Kurii Lubelskiej o zaniechanie pokazu". – Mamy świadomość, że ta decyzja jest uznaniem ograniczenia wolności w sztuce – przekonuje Barbara Szymańska z Centrum Kultury w Lublinie.
Po raz kolejny, po wycofaniu spektaklu w Poznaniu, głos w tej sprawie zabierają przedstawiciele hierarchii kościelnej. Kuria Metropolitalna w Lublinie apelowała o "szacunek dla najświętszych osób, wartości i tradycji chrześcijaństwa oraz o podjęcie głębokiego namysłu nad tym, czym w istocie były i są wydarzenia z Golgoty".
– Spektakl ten budzi wiele kontrowersji nie tylko w Polsce. Przeciwko jego prezentacji opowiedziało się wiele środowisk i osób, wyrażających swoje oburzenie jego wyraźnie antychrześcijańską wymową. Już z samych zwiastunów, powszechnie dostępnych w Internecie, z relacji w mediach oraz toczącej się w przestrzeni publicznej dyskusji wyłania się obraz przedstawienia, którego treść i forma godzą w uczucia nie tylko osób wierzących, ale, jak się wydaje, naruszają też poczucie dobrego smaku. Nie można przejść obojętnie także wobec formuły spektaklu, która nosi wyraźne znamiona pornografii – czytamy w oświadczeniu Archidiecezji Lubelskiej.
Dodano, że "wobec skali emocji, jakie towarzyszą omawianemu wydarzeniu, chcemy apelować do wszystkich ludzi dobrej woli o szacunek i zrozumienie racji tych, którzy jasno wyrażają swój sprzeciw wobec spektaklu. Wyrażamy nadzieję, że organizatorzy i wykonawcy zapowiadanego spektaklu wycofają się z jego prezentacji, uświadamiając sobie, że ich sztuka może ranić wiele osób".
Swój udział w odwołaniu projekcji spektaklu (jeśli się on potwierdzi) w Lublinie będą mieli również lokalni politycy Prawa i Sprawiedliwości. – Uznajemy za niedopuszczalną i haniebną próbę prezentacji pornograficznej pseudosztuki, obrażającej najświętszą dla chrześcijan prawdę o męce Chrystusa – żalili się prezydentowi Lublina.