
Po zestrzeleniu boeinga linii Malaysia Airlines pojawiły się doniesienia mówiące o grabieniu przez separatystów bagaży ofiar. Potwierdziły je wpisy autorstwa niejakiej Jekatieriny Parhomenko, która pochwaliła się na portalach społecznościowych "maskarą z Amsterdamu”.
REKLAMA
Mieszkająca w mieście Torez kobieta wyjaśniła, że maskarę ofiarował jej w prezencie kolega. Dodała przy tym, że z miejsca, w którym znajdowały się szczątki samolotu lecącego z Amsterdamu do Kuala Lumpur, zabierano inne rzeczy, w tym ubrania ofiar. Parhomenko jest „separatystką, która nienawidzi wszystkiego, co ukraińskie”, więc zamierza korzystać z podarunku.
W związku z falą krytyki, jaka spadła na nią ze strony innych internautów, Parhomenko usunęła konta, jakie założyła na Twitterze, Instagrmie i VKontakte. Portal Examiner.com dotarł jednak do screenów przedstawiających jej wpisy. Przed usunięciem kont kobieta napisała, że może wysłać swoim krytykom „bieliznę i fekalia” ofiar.
źródło: Examiner.com
źródło: Examiner.com