57-letnia mieszkanka wsi Raczkowice ścięła 4,5-metrowy krzyż, który stał pod jej domem
57-letnia mieszkanka wsi Raczkowice ścięła 4,5-metrowy krzyż, który stał pod jej domem Fot. TVN24
Reklama.
Stacja TVN24 ustaliła, że krzyż odnalazł na działce kobiety policyjny pies tropiący. 57-latka przyznała, że ścięła krzyż za pomocą piły do metalu, wyjaśniając jednocześnie, że bardzo przeszkadzały jej głośne modlitwy wiernych, którzy gromadzili się pod jej domem. Ponadto wierni, którzy zdobili krzyż, dwukrotnie uszkodzili jej płot.
– Ja nie jestem z tego dumna, nie to było moim zamiarem, ale to był akt rozpaczy – powiedziała kobieta, dodając, że bezskutecznie prosiła księdza o przeniesienie krzyża w inne miejsce. Stacja TVN24 ustaliła, że czyn kobiety został „wstępnie uznany” za kradzież i obrazę uczuć religijnych. Jeśli sąd zgodzi się z taką oceną, 57-latce będzie grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
źródło: TVN24