W Olsztynie kobieta nie mogła zostać dawcą krwi, ponieważ przyznała, że zażywała kiedyś marihuanę
W Olsztynie kobieta nie mogła zostać dawcą krwi, ponieważ przyznała, że zażywała kiedyś marihuanę Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Gazeta
Reklama.
„Kurier Olsztyński” ustalił, że kobieta odwołała się od decyzji lekarza. Z informacji, jakie dziennikarze uzyskali w Narodowym Centrum Krwi, wynika, że jej apelacja nie jest z góry skazana na niepowodzenie.
Stosowne rozporządzenie ministra zdrowia mówi bowiem, że dawcą krwi nie może zostać osoba, u której stwierdzono „zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania spowodowane używaniem środków (substancji) psychoaktywnych”.
– Zapisy tego rozporządzenia nie określają kwestii zażywania w przeszłości marihuany – przyznała Jolanta Anotniewicz-Papis, dyrektor Narodowego Centrum Krwi.
O wyjaśnienie sprawy poproszono także Instytut Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie (IHT). Uzyskana odpowiedź nie była jednak satysfakcjonująca. Prof. Ryszard Pogłód przypomniał jedynie, że polskie prawo zabrania posiadania środków i substancji psychotropowych oraz obracania nimi. W związku z tym IHT uważa, że krwiodawcy nie powinni zażywać marihuany.