Polak potrafi - to wiemy nie od dziś. To, że coraz częściej sięgamy do światowej kuchni też nie jest tajemnicą. Ale dziś udowadniliśmy, że potrawa o której wzmianki pojawiają się w słowniku powstałym pod koniec II w.n.e, może być jeszcze lepsza. Lepsza, po z polskim kabanosem.

REKLAMA
Wizjonerski przepis stawiający pod znakiem zapytania wielowiekową tradycję z Kraju Kwitnącej Wiśni opublikowała na swojej stronie internetowej firma Tarczyński. Autorzy przepisu wskazuje tradycyjne składniki sushi, które Polacy coraz częściej wykonują samodzielnie w domu. I dodają: – Właściwie nic nie stoi na przeszkodzie, żeby eksperymentować z niewymienionymi powyżej dodatkami – czytamy.

My proponujemy natomiast zamiast owoców morza kabanosy Tarczyński – taka mała wariacja ze składnikami sprawi, że sushi nabierze zupełnie nowego charakteru. Polski akcent w tradycyjnej japońskiej potrawie mile zaskoczy wszystkich mięsożerców. Czytaj więcej

Pomysł o tyle śmiały, co wątpliwy, bo prawdziwym miłośnikom sushi trudno jest wyobrazić sobie bezmięsną potrawę z mięsem. Firma proponowała wcześnie również ciasteczka z kabanosem, dlatego tylko czekać na kolejne propozycje. Co jeszcze można zjeść z kabanosem?