
Polski duchowny z Dominikany jest oskarżony o "ciężkie" czyny wykorzystywania nieletnich – powiedział rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi. Abp Józef Wesołowski do rozprawy będzie umieszczony w areszcie domowy. To pierwszy taki przypadek w historii Watykanu.
REKLAMA
Polak zamiast w celi za Spiżową Bramą został umieszczony w Kolegium Penitencjarzy w gmachu trybunału watykańskiego, przed którym będzie wkrótce sądzony. Areszt domowy zastosowano ze względu na stan zdrowia 66-letniego duchownego. We wtorek wszczęto wobec niego postępowanie karne z zarzutami o pedofilię.
Były nuncjusz apostolski na Dominikanie już w czerwcu decyzją działającego przy watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary trybunału został usunięty ze stanu kapłańskiego. To najwyższa kara dla duchownego przewidziana w prawie kanonicznym. Abp Wesołowski odwołał się od niej w sierpniu.
Stolica Apostolska poinformowała, że oskarżony nie posiada już immunitetu dyplomatycznego, który obejmuje nuncjuszy apostolskich. Dzięki tej decyzji Wesołowski może być sądzony przez inne kraje. Osobne postępowanie prowadzone jest na Dominikanie.
Skandal z duchownym na Dominikanie wybuchł na przełomie sierpnia i września zeszłego roku. Miejscowa telewizja wyemitowała program w który pokazała jak arcybiskup odwiedza miejsca znane z prostytucji nieletnich.
Źródło: interia.pl
