Onet nie chciał, by Ziemkiewicz zamieścił na jego łamach "skandalizujący tekst o seksie i gwałtach"
Onet nie chciał, by Ziemkiewicz zamieścił na jego łamach "skandalizujący tekst o seksie i gwałtach" Fot. Sławomir Kamiński / AG

Grupa Onet.pl potwierdziła, że zakończyła współpracę z Rafałem Ziemkiewiczem. – Powodem decyzji była zapowiedź dziennikarza, że w najbliższym czasie opublikuje on “skandalizujący tekst o seksie i gwałtach”, co w kontekście niedawnych wypowiedzi Pana Ziemkiewicza kazało nam ponownie dogłębnie przeanalizować kwestię współpracy – wyjaśnił Onet.

REKLAMA
Pisząc o niedawnych wypowiedziach Ziemkiewicza, Grupa Onet miała najprawdopodobniej na myśli wpis, jaki został zamieszczony przez publicystę na Twitterze 22 września. Ziemkiewicz skomentował w nim sprawę wyrzucenia z klasztoru zakonnika, który miał wykorzystać seksualnie nietrzeźwą kobietę.
logo
Twitter.com
Poniżej publikujemy pełne oświadczenie Grupy Onet.pl.
Grupa Onet.pl

W dniu 7 października 2014 r. Grupa Onet.pl rozwiązała współpracę redakcyjną 
z Rafałem Ziemkiewiczem.

Powodem decyzji była zapowiedź dziennikarza, że w najbliższym czasie opublikuje on “skandalizujący tekst o seksie i gwałtach”, co w kontekście niedawnych wypowiedzi Pana Ziemkiewicza kazało nam ponownie dogłębnie przeanalizować kwestię współpracy.

Grupa Onet.pl udostępnia swoje łamy wszystkim, którzy mają pełne prawo reprezentować różne opinie, przekonania i poglądy. Wspólnym mianownikiem dla publikowanych artykułów jest poszanowanie odmienności oraz gotowość do merytorycznej dyskusji. Tym samym nie akceptujemy żadnych przejawów dyskryminacji i budowania wokół nich dyskusji publicznych obliczonych na skandal. Nie temu służą łamy naszego portalu.

Nadrzędnym celem udostępniania naszych łamów dziennikarzom wywodzącym się 
z wielu środowisk jest prezentowanie różnorodności, która opiera się na systemie wartości funkcjonujących w demokratycznym społeczeństwie. W ten sposób chcemy budować wysoką jakość debaty publicznej w Polsce.

Wczoraj, 6 października, redakcja Onetu otrzymała od Pana Ziemkiewicza email, 
w którym napisał: “(…) planuję tekst 'skandalizujący', o seksie i 'gwałtach', bo za dużo o mnie w tym kontekście w tygodnikach, żeby chować głowę w piasek".

Ta informacja zmusiła redakcję do zmiany decyzji o współpracy, gdyż postawa Pana Ziemkiewicza stoi w sprzeczności z wartościami Grupy Onet. Nie akceptujemy lekkiego traktowania kwestii gwałtu, czy innych przejawów przemocy seksualnej.

Grupa Onet nie godzi się na wykorzystywanie swojego portalu do promowania poglądów naruszających dobre zasady dyskursu publicznego.