
Podniesienie granic wieku emerytalnego do poziomu 67 lat spotkało się z licznymi protestami. PiS do tej pory deklaruje, że po zdobyciu władzy przywróci poprzednie regulacje. Prof. Robert Gwiazdowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha, uważa jednak, że w przyszłości możliwe będą jedynie zmiany dodatkowo wydłużające okres pracy.
REKLAMA
Gwiazdowski przypomniał, że średnia długość życia stale się wydłuża. Rodzi się przy tym coraz mniej dzieci, więc Polska staje się stopniowo państwem ludzi starszych. Aby system emerytalny zachował płynność, trzeba będzie dalej wydłużać okres pracy.
Problem ten nie dotyczy wyłącznie Polski. Poprzedni premier Szwecji Fredrik Reinfeldt oznajmił na przykład, że na emeryturę powinno się przechodzić w wieku 75 lat. Zdaniem Gwiazdowskiego takie rozwiązanie grozi także Polsce.
– Trzeba więc w przyszłości zapomnieć o emeryturze w wieku lat 67. Przy tym miejsc pracy dla osób starszych z pewnością nie zabraknie, gdyż zbliża się rynek pracownika i to pracodawcy będą musieli zabiegać o ludzi – powiedział Gwiazdowski Polskiemu Radiu.
źródło: Polskie Radio
