
Reklama.
W październiku USA oskarżyły sześciu wysokich rangą urzędników państwowych z Węgier o korupcję i zakazały im wjazdu do kraju. Na razie znana jest tożsamość tylko jednej z tych osób – jest to dyrektor Krajowego Biura Podatkowego Ildiko Vida, która oświadczyła, że oskarżenia nie mają żadnych podstaw. Nie podała się do dymisji, nie zanosi się też, by swoich stanowisk miały zostać pozbawione pozostałe osoby.
– Każda minuta, którą poświęcamy tej sprawie, to strata czasu – powiedział Orban. Odnosząc się do dokumentu, który ambasada USA w Budapeszcie przesłała do MSZ, nazwał go „świstkiem papieru”. W dokumencie tym Amerykanie wymieniają konkretne przypadki, w których ich zdaniem doszło do korupcji.
– Człowiek bierze pod uwagę krytykę ze strony przyjaciela, zwłaszcza gdy to tak wielki przyjaciel, ale teraz doszliśmy do sytuacji, gdy rzecz staje się coraz trudniejsza – dodał Viktor Orban.
Źródło:
gazeta.pl
gazeta.pl