Idą święta, czas więc na niepowtarzalne prezenty. Z tego założenia wychodzi amerykański projektant, Tom Ford, który zaprojektował naszyjniki z wisiorkami w kształcie męskich genitaliów. Kosztują aż 790 dolarów, są bardzo limitowane i pokryte 18-karatowym złotem.
Na pierwszy rzut oka - zwykły łańcuszek z krzyżykiem. Okazuje się jednak, że kontrowersyjny projektant z okazji Świąt nie wypuścił tak banalnej biżuterii, jak by się mogło wydawać. Krzyżyki bowiem to tak w rzeczywistości męskie genitalia. Przesada i dopowiadanie? Tom Ford na swojej stronie sam jasno określa produkty jako "Penis Necklace". Warianty są dwa - złoto i srebro, a do tego każdy w trzech rozmiarach: mały, średni i duży. Wisiorki, które pojawiły się u niego podczas pokazu wiosna/lato 2015, można kupić jedynie w czasie Bożego Narodzenia. Na wybiegu ludzie zastanawiali się, czy kształt falliczny aby na pewno był zamierzony, teraz nikt nie ma wątpliwości.
Wszyscy są w szoku, ci bardziej wierzący pragną bojkotu, oburzeniu nie ma końca. Dziennikarze i krytycy medialni nowe projekty Forda traktują ironicznie, mówiąc: "Naszyjnik ten dowodzi, że rozmiar naprawdę nie ma znaczenia". Komentatorzy z kolei nie szczędzą słów krytyki: "Ohydne i bez gustu", "Ciekawe, czy nosi taki na szyi przez cały dzień", "Ktoś tu chyba upadł na głowę" i "Trzeba to zgłosić jako prześladowanie religijne". I o ile niektórzy żartują sobie z tej biżuterii, większość najbardziej drażni "upodobnienie członka do krzyża".
Ale kto inny, jak nie Tom Ford, wie, że kontrowersja i seks najbardziej się sprzedają. Zarówno podczas pracy dla domów mody takich jak Gucci, jak również i reprezentując autorską markę, Ford w kampaniach rozbierał swoich modeli i ustawiał ich w dwuznacznych pozach. Tu kobieta prasująca nago spodnie swojemu ubranemu do połowy partnerowi, tam klaps, gdzie indziej pozbywanie się bielizny. Za najostrzejszą jednak przez większość uważana jest reklama perfum, w których to buteleczka znajduje się między nogami oraz piersiami nagiej modelki.
No cóż, projekty Forda są na tyle dobre, że powinny same się bronić - czyżby projektant tak nie sądził? Co do samego wzoru, oczywiście nic w tym nowatorskiego. Jakiś czas temu piosenkarka Kesha wypuściła linię biżuterii z fallicznymi kolczykami, wisiorkami oraz pierścionkami i były one zdecydowanie mniej kosztowne.