Na YouTube można znaleźć nie tylko śmieszne filmiki z kotkami, ale także pełnowartościowe korepetycje z różnych przedmiotów. Zapewne nie zastąpią one spotkania z nauczycielem w cztery oczy, ale pozwolą zaoszczędzić sporo pieniędzy w kieszeni rodziców i szybko rozwiać wątpliwości ucznia np. w zadaniach z matematyki.
Kanałem godnym polecenia jest na pewno ten o nieco enigmatycznej nazwie PiEduPl, który prowadzi nauczyciel matematyki z dwudziestoletnim doświadczeniem – Piotr Kryszkiewicz. Youtuber publikuje na nim filmy, w których rozwiązuje zadania maturalne z dwóch poziomów – podstawowego i rozszerzonego. Co roku rozwiązywał ze swoimi uczniami te same zadania. Wciąć i wciąż. W końcu postanowił uwiecznić metodę ich rozwiązywania i podzielić się ze światem. Jak sam przyznaje, najwięcej problemów sprawia mu “gadanie”, ponieważ stara się zachować wysoki poziom tłumaczenia.
Zadania rozwiązuje z przyjemności, gdyby mógł tylko się z tego utrzymać, zająłby się wyłącznie takim nauczaniem. Najchętniej nagrywa filmy dla poziomu rozszerzonego, ale te zadania mają małą oglądalność. W szkole uczy głównie do matury podstawowej, dlatego filmików z zadaniami z tego poziomu jest więcej.
– Staram się zmuszać słuchaczy do myślenia, co też czasem spotyka się z krytyką widzów, którzy chcą wszystko mieć "podane na tacy". Mam ogromną satysfakcję, kiedy po otrzymaniu wyników maturalnych otrzymuję wiadomość od osoby z drugiego końca Polski, że dzięki moim filmom uzyskał taki wynik – mówi nam nauczyciel.
Jest ich więcej
Kanał Piotra Kryszkiewicza nie jest jedyny na polskiej scenie YouTube, który zajmuje się rozwiązywaniem zadań maturalnych z matematyki. Jeżeli jakiemuś uczniowi nie spodoba się sposób tłumaczenia nauczyciela z PiEduPl, zawsze może uczyć się przy pomocy jednego z najpopularniejszych kanału tego typu - Matemaks, który ma ponad 35 tysięcy subskrybentów.
Trochę trudniej sprawa wygląda z nauką języka angielskiego. Kanałów z jego tematyką jest wiele, można znaleźć chociażby sztampowe darmowe kursy jak "JĘZYK ANGIELSKI darmowy kurs wideo". Dla bardziej wymagającej osoby śmiało można polecić Rachel's English. Dziewczyna głównie skupia się na wymowie i publikuje, co tydzień we wtorek nowy filmik. Ma ponad 230 tysięcy subskrypcji. Popularnym kanałem jest także BBC learning English, który wrzuca nagrania o różnej tematyce. Uczniom preferującym typowo szkolny sposób na naukę języka angielskiego, zapewne spodoba się kanał Sandry Winiarskiej Study English Online.
Jarosławowi Kijakowi, nauczycielowi języka angielskiego z wieloletnim doświadczeniem nie przyszłoby do głowy, że korepetycje mogą odbywać się przez YouTube. – Według mnie nic nie zastąpi kontaktu nauczyciel-uczeń – mówi. Dzięki niemu można dostosować tempo pracy do możliwości ucznia, wrócić do materiału, który nie został dostatecznie opanowany itp. – dodaje.
Poza tym, popularne "korki" pełnią często funkcję terapeutyczną. Nauczyciel ma szansę wykryć słabe i mocne strony ucznia, skupić się na tych mocnych i wykorzystać je do wzmocnienia motywacji podopiecznego, a nawet pomóc mu w budowaniu pozytywnego obrazu samego siebie. – Nie twierdzę, że uczenie się przez YouTube nie ma swoich zalet, ale traktuję to jako wykład, którego się słucha – mówi Kijak.
Dla potrzebujących wiedzy chemicznej powstał kanał Matura dla opornych, który niestety już nie publikuje nowych nagrań od 2 lat, ale można znaleźć na nim całkiem sporo wiedzy. Fizyka? Filomaorg, choć od roku nie jest aktualizowany to ciągle znajdziemy na nim mnóstwo nagrań, na których rozwiązuje się zadania.
Adam Drzewicki, twórca kanału Matura To Bzdura uważa, że każdy sposób na darmowe korepetycje jest dobry, bo nie każdego na nie stać. – W Polsce brakuje dobrych materiałów cyfrowych i edukacyjnych – mówi. Mamy dobre kanały, które specjalizują się w rozwiązywaniu zadań, ale potrzebujemy więcej takich, które dawałyby pełną edukację i videolekcje.
– Wiem, że są różne portale, gdzie można ściągnąć prace domową, ale tu nie o to chodzi. Uczeń chciałby czasami obejrzeć całą lekcję od początku do końca. To nie zabierze pracy korepetytorom ani nauczycielom, a sprawi, że więcej osób będzie znało np. matematykę, która jest przydatna w dzisiejszym świecie – dodaje.
Choć kanałów z darmowymi korkami pojawia się na YouTube coraz więcej, to ciągle jest to nisza, którą warto zapełnić. Przecież zadań nie trzeba wykonywać w sztampowy sposób. Ciągle czekamy na nauczyciela, który z rozwiązywania zadań z fizyki albo opowiadaniu merytorycznie o lekturach zrobi show.