
Na brytyjskim portalu mumsnet.com matki wymieniają się informacjami dotyczącymi dzieci i kwestii związanych z ich wychowaniem. Uwagę mediów zwrócił jednak pewien specyficzny post, w którym jedna z kobiet apeluje, by usunąć z programu nauczania informację o…dinozaurach.
REKLAMA
Przede wszystkim kobieta ma poważne wątpliwości, czy te prehistoryczne gady w ogóle istniały i w związku z tym nie życzy sobie, by jej dzieci były uczone kłamstw.
Poza aspektem edukacyjnym dodaje, że kontakt z dinozaurami ma destrukcyjny wpływ na psychikę najmłodszych. Jako przykład zdeprawowania przez te prehistoryczne gady podaje sytuację ze szkoły, do której uczęszczają jej dzieci.
Dinozaury są bardzo złym przykładem dla najmłodszych. W szkole, w której uczą się moje dzieci, wielu uczniów zostało doprowadzonych do łez przez chłopca (który ewidentnie miał styczność z dinozaurami). Zachowywał się jak zwierzę, biegał po klasie jak szalony, ryczał i udawał, że jest dinozaurem. I ugryzł troje dzieci w twarz.
Dlatego kobieta postanowiła działać. Kiedy rodzona siostra podarowała jej dzieciom na Gwiazdkę figurki dinozurów, czujna matka spaliła je na oczach dzieci.
Moje dzieci były zachwycone, ponieważ wiedzą jak złe są dinozaury.
Ponadto zbiera teraz podpisy pod petycją o usunięcie nauki o tych stworzeniach z programu szkolnego. Założyła też profil na Facebooku "Chrześcijanie przeciwko dinozaurom". Kobieta podkreśla, że w jej ocenie, jako osoby wierzącej, nauka o prehistorycznych gadach jest bardzo niebezpieczna. Nie uczą one bowiem wartości rodzinnych.
Aż strach bierze, czy zaniepokojona kobieta nie weźmie się niebawem za inne dziedziny nauki, bo jakie wartości rodzinne może przynieść nauka mnożenia i dzielenia?
Źródło: metro.co.uk
