
Eksperci z firmy, specjalizującej się w produkcji nośników do przechowywania cyfrowych zasobów ostrzegają, że producenci nie nadążają z produkcją. Jeśli szybko nie zostanie wymyślona nowa technologia, już za pięć lat może zabraknąć miejsca na naszych dyskach twardych. Wówczas pozostanie nam tylko jedno - oszczędzać.
REKLAMA
Technologia rozwija się w niesamowitym tempie. Jeszcze kilka lat temu, dyski twarde o pojemnośći 4, czy 32 GB były marzeniem i luksusem. Dziś 1000 GB nawet w laptopach jest już właściwie standardem. Okazuje się jednak, że nawet przy tak szybkim zwiększaniu pojemności oferowanych dysków twardych, działania producentów są niewystarczające.
Dlaczego tak szybko rośnie liczba gromadzonych gigabajtów? Bo otacza nas coraz więcej "inteligentnych" urządzeń, które gromadzą i wymieniają dane między sobą, a "kula śniegowa" rośnie.
Seagate
Przedmioty codziennego użytku, od szczoteczki do zębów po samochód i okulary, będą w stanie komunikować się, zapisywać i udostępniać dane między sobą i komputerami. Czytaj więcej
Zdaniem analityków, szybki przyrost ilości gromadzonych danych sprawi, że do 2020 r. ludzkość będzie produkować 40 zettabajtów danych w ciągu roku, czyli przeszło 5200 gigabajtów na każdą osobę.
Źródło: Newsweek.pl
