
Krzysztof Pieczyński, który niedawno publicznie skrytykował istnienie i działalność Kościoła Katolickiego w Polsce, został przez duchownych ogłoszony „opętanym nienawiścią”. Na te zarzuty odpowiada w rozmowie z Onetem i przekonuje: – Czuję, że Kościół czegoś mnie pozbawił. Jestem okradziony z partnerów do twórczej rozmowy, bo Kościół przeniknął także kulturę i sztukę. Przez to ludzie w Polsce produkują zbyt wiele mizernych kopii tego, co stworzono w innych krajach. Widocznie wstydzą się siebie i robiąc kalki myślą, że przez to będą lepsi.
Mentalność Kościoła wcale się nie zmieniła. Stąd słowa nienawiści i pomysł, by egzorcyzmować tych, którzy widzą kłamstwa i hipokryzję Kościoła. (…) Kościół wprowadza w podświadomość człowieka swoją własną matrycę: jesteś nikim i tylko Kościół może cię doprowadzić do Boga.
