Koncert zespołu Hunter w Zielonej Górze (2007 rok)
Koncert zespołu Hunter w Zielonej Górze (2007 rok) Fot. Sebastian Rzepiel / Agencja Gazeta
Reklama.
Inspektor Arkadiusz Letkiewicz na zdjęciu zamieszczonym na stronie internetowej Komendy Głównej Policji prezentuje się dostojnie i poważnie, jak na zastępcę komendanta głównego policji przystało. To jednak tylko publiczna odsłona jego wizerunku. Arkadiusz "Letki" Letkiewicz na zdjęciu zamieszczonym na stronie internetowej zespołu Hunter prezentuje się zgoła inaczej - ubrany na czarno bębni w perkusję z buntowniczym wyrazem twarzy. Jak na metalowca przystało.
Domorosły perkusista
- Na perkusji gram od szóstej klasy szkoły podstawowej. Wychodziło mi z różnym rezultatem, bo początki nauki zawsze są trudne. Pamiętam, że w podstawówce grałem w zespole Kontrakt, ale niestety stan wojenny spowodował, że zaprzestaliśmy działalności - mówi naTemat inspektor Letkiewicz. Muzyka metalowa jest jego pasją od zawsze. Uwielbia utwory klasyków tego gatunku, zespołów Metallica i Black Sabbath. Ma w domu sporą kolekcję płyt.

Pracowała w korporacji, była rzecznikiem Tuska, ale zawsze chciała czytać książki. Historia Agnieszki Liszki
Jak to się stało, że z domorosłego perkusisty stał się członkiem jednej z najbardziej znanych grup metalowych w Polsce? - Od liceum znam się z Pawłem Grzegorczykiem, liderem zespołu. To właśnie on założył Hunter i ja im od początku bardzo mocno kibicowałem, chociaż grałem z nimi tylko sporadycznie. W ostatnich latach okazało się, że te umiejętności, które posiadam, wystarczą do gry w zespole. Więc grywam - wspomina Letkiewicz.

"Biorę urlop i gram"
Najbliższy koncert z "Letkim" w składzie już w czwartek, 10 maja, na warszawskim lotnisku Bemowo, w ramach Sonisphere Festival (pierwszy pisał o tym Dziennik.pl) Obok Huntera zagrają legendy rocka i heavy metalu, ze słynną Metalliką na czele. Jest trema? - Oczywiście, trema jest przed każdym koncertem, a już przed Metalliką szczególnie. Mam nadzieję zaprezentować się z jak najlepszej strony. Biorę urlop i gram - stwierdza policjant-perkusista.

Magik rządzi w Gdyni. Premiera filmu o legendzie polskiego hip hopu
Z urlopu korzysta także wtedy, kiedy Hunter ruszta w trasę koncertową. W ubiegłym roku grał na przykład kilka koncertów pod rząd. - Teraz szykujemy się na Ursynalia, które już drugiego czerwca - dodaje.
Letkiewicz przyznaje, że koledzy policjanci z uśmiechem reagują na to, że gra w zespole metalowym. - Nawet komendant główny o tym wiedział i przy mojej nominacji na stanowisko zastępcy to zaakceptował - stwierdza. Co ciekawe, szef policji nadinsp. Marek Działoszyński był nawet na jednym z koncertów grupy Hunter w Warszawie. Jak mówi Letkiewicz, skomentował, że "wyszło bardzo fajnie".

Perkusista w mundurze
Lider i wokalista Huntera Paweł "Drak" Grzegorczyk mówi w rozmowie z naTemat, że członkowie zespołu nie zwracają uwagi na profesję kolegi. - Staramy się rozgraniczyć pracę i muzykę. Arek jest świetnym perkusistą, świetnym kumplem, niezależnie od tego, czym się akurat zajmuje. To właściwy człowiek na właściwym miejscu - zaznacza. Sam Letkiewicz pytany o to, czy fani Huntera w jakikolwiek sposób zwracają uwagę, że w ich ulubionym zespole gra policjant, odpowiada: - Myślę, że nie. Na pewno na żadnym koncercie nie było wyzwisk czy bijatyk.
W życiu Letkiewicza muzyka zawsze pozostanie jednak na drugim miejscu. To hobby, ale nie sposób na życie. Tak jak zbiera pochwały grając na perkusji, tak też z powodzeniem realizuje się w życiu zawodowym. W ostatnich latach między innymi pełnił funkcję komendanta-rektora Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie. Jest autorem wielu publikacji z zakresu zarządzania policją. Ostatnia nominacja na zastępcę komendanta głównego policji jest tylko potwierdza, że w zawodzie policjanta radzi sobie co najmniej tak dobrze jak za perkusją.