Andrzej Duda pokazał się jako skrajny katolik.
Andrzej Duda pokazał się jako skrajny katolik. Fot. twitter.com/AndrzejDuda2015
Reklama.
Kandydat Prawa i Sprawiedliwości pokazał swoją srogą twarz. Podczas wiecu w Dąbrowie Górniczej Andrzej Duda mówił tak, jakby jedyną religią w kraju miał zostać katolicyzm. Polityk mówił wiele o tym, że jesteśmy krajem chrześcijańskim i to właśnie na religii w dużej mierze opiera się nasza świadomość narodowa i kultura.
– Rolą prezydenta jest nie pozwalać na niszczenie tradycji – mówił Duda. Krytykował też ratyfikację konwencji antyprzemocowej Rady Europy. – Nie można tylnymi drzwiami wprowadzać treści obcych nam kulturowo – apelował. Duda krytykował też władzę za zmiany kanonu lektur, która według niego usuwa ze społecznej świadomości książki budujące tradycyjną tożsamość.
– Nie dajmy sobie zabrać tego, dzięki czemu jesteśmy tak silnym narodem. Dajmy naszym dzieciom wychowanie patriotyczne – przekonywał. Do religii Duda odnosił się też mówiąc o Unii Europejskiej. Kandydat PiS przekonywał, że w Unii powinniśmy się zachowywać tak, jak mówił nam Jan Paweł II. Dotychczas Duda unikał przemówień w takim tonie, starając się schować twarz radykała związanego z PiS.