
– Teraz mówi się, próbuje mi się wmówić, że emigracja jest jakimś złem. Emigracja jest przywilejem. Ja mogę emigrować, jeśli mam ochotę. To jest ogromny przywilej tych czasów, że mogę podjąć taką decyzję i wyjechać – mówił w TVN Biznes i Świat Jerzy Owsiak.
To jest jakiś narodowy foch. Sprzedajmy go, jak sprzedaliśmy jabłka. Sprzedaliśmy wszystkie jabłka, mimo rosyjskiego embarga, znaleźliśmy nowe rynki. Stocznie nasze zaczynają działać, bo budują platformy wiertnicze, a nie koniecznie okręty. Jeśli to teraz podsumować. Czy ja bym mógł w Polsce tamtej robić wielki piękny festiwal? Nigdy bym o tym nie pomyślał. A jednak to się dzieje. Jeśli człowiek jest konsekwentny, to robi coś w jedną osobę, powinniśmy się uczyć samodzielności. Bądźmy więcej optymistami.
