Beata Szydło, kandydat PiS na fotel premiera, nie zaczęła dobrze wystąpienia na trwającej od piątku w Katowicach konwencji programowej Zjednoczonej Prawicy. – Ślązacy to konkretny naród – powiedział, powielając niedawną wpadkę Ewy Kopacz, o której tak szeroko rozpisywały się media.
Trwa konwencja programowa Zjednoczonej Prawicy. Do Międzynarodowego Centrum Kongresowego w Katowicach zjechało ponad 1000 działaczy, ale wydarzeniu brak amerykańskiego rozmachu, do jakiego PiS zdążyło nas przyzwyczaić podczas kampanii prezydenckiej. Inauguracyjne przemówienie Jarosława Kaczyńskiego było pozbawione ognia. Prawica stawia na umiarkowany ton.
Wszyscy liczą jednak na przemówienie Beaty Szydło - ta jednak z pewnością rozczarowała tych, którzy jeszcze niedawno krytykowali urzędującą premier za słowną wpadkę o "narodzie ślązackim". Tym razem Szydło wypaliła: "Ślązacy to konkretny naród". Szybko się poprawiła mówiąc: "Ślązacy to są ludzie konkretni, którzy cenią sobie racjonalne podejście do życia". Następnie przeszła do konkretów. Wystąpienie ciągle trwa, ale internet - jak wiadomo - chłonie wszystko w bardzo szybkim tempie.
Jak już pisaliśmy w naTemat, premier Ewa Kopacz wprawiła ostatnio w zdumienie sekretarzu stanu w Kancelarii Premiera Michała Kamińskiego, odpowiadającego równocześnie za politykę informacyjną rządu. Podczas wizyty na Śląsku zapewniała: "wierzcie mi państwo, górnicy.. Ślązacy są bardzo dumnym narodem"..
Mina Kamińskiego świadczyła, że wypowiedź ta jest, delikatnie mówiąc, niefortunna. Jednak słowa Kopacz wpisują się w strategię pozyskania za wszelką cenę sympatyków Ruchu Autonomii Śląska przed jesiennymi wyborami. Może być to przejaw desperacji Platformy i obawy przed definitywną utratą głosów Ślązaków.