
Port lotniczy w Ciudad Real ma szansę przejść do historii jako jedno z najdroższych lotnisk–widmo. Na jego budowę Hiszpanie wydali miliard euro, ale widocznie zabrakło funduszy na promocję, bo z lotniska... nie chcieli korzystać pasażerowie. Ostatecznie port sprzedano za zaledwie 10 tys. euro.
REKLAMA
Nowy właściciel feralnego portu to chińskie przedsiębiorstwo Tzaneen Internacional. Za kwotę 10 tys. euro kupiło lotnisko z pasami startowymi, wieżą kontroli ruchu lotniczego i hangarami. Własnością Hiszpanów pozostał terminal i parking.
Ciudad Real otwarto w 2009 r. Hiszpania szacowała, że rocznie z lotniska będzie korzystało 2,5 mln pasażerów. Jednak w najlepszym momencie swego funkcjonowania przypadającym na 2010 rok z portu skorzystało niewiele ponad 31 tys. osób. Ostatecznie port zamknięto po trzech latach funkcjonowania w 2012 r.
Hiszpania to jednak nie jedyny kraj, który boryka się z problemem lotnisk–duchów. Kilka miesięcy temu na ratowanie tego typu portów Unia Europejska przekazała miliardy euro. Z tej sumy 100 mln trafiło także do Polski. Pieniądze przypadły portom lotniczym w Łodzi, Rzeszowie i Lublinie. Kwoty będą lotniskom wypłacane przez siedem lat.
W sumie, w 2007 i 2013 roku na wsparcie – budowę i modernizację – 12 portów lotniczych, Polska dostała z Brukseli ponad 615 mln euro.
Źródło: "Financial Times"
