
Wśród Chinek nie słabnie popularność facekini, czyli maski chroniącej twarz plażowiczki przed promieniowaniem słonecznym. Szczególnym wzięciem facekini cieszy się na plażach miasta Qingdao.
REKLAMA
Kobiety, które chronią twarz za pomocą facekini, nie chcą, by pojawiła się na niej opalenizna. Ta wciąż kojarzy się wielu Chińczykom z ubogimi mieszkańcami wsi, którzy muszą całymi dniami pracować na słońcu.
Maski wykonane są z nylonu i dostępne w różnych wersjach kolorystycznych. Facekini przydaje się także w wodzie, gdzie chroni przed meduzami. Jest przy tym użytecznym narzędziem w walce z uciążliwymi komarami.
Z ustaleń chińskich mediów wynika, że facekini zostało wymyślone ponad 10 lat temu przez Zhanga Shifana, właściciela sklepu ze strojami kąpielowymi w Qingdao.
Położone nad Morzem Żółtym Qingdao (prowincja Szantung) jest popularnym ośrodkiem turystycznym.
źródło: Business Insider
