
Przez blisko pięć lat urzędowania Bronisław Komorowski zajmował pierwsze miejsce w rankingach zaufania. Kampanię wyborczą rozpoczynał z poparciem sięgającym 60 proc. W ostatnich dniach jego urzędowania okazuje się jednak, że ponad połowa Polaków (51 proc.) źle ocenia prezydenturę. Mało tego, spośród wszystkich prezydentów urzędujących po '89 roku gorzej oceniany jest jedynie Wojciech Jaruzelski.
W pełni podpisuję się pod tezą, że Bronisław Komorowski nie był najlepszym kandydatem na prezydenta. Jako prezydent ustępujący ze stanowiska również nie wypada najlepiej (o czym świadczy chociażby ostatnie podpisywanie nominacji generalskich). Mimo wszystko, nie powinno się dwóch tych ról łączyć z całym okresem jego pięcioletniej prezydentury.
Dziś Polacy chętnie rozliczają ustępującego prezydenta z jego obietnic złożonych podczas kampanii pięć lat temu. 47 proc. uważa, że wywiązał się ale tylko z części z nich. Zaś 36 proc. przekonuje, że nie wywiązał się z nich w ogóle. Jestem przekonana, że większość z ankietowanych miała na temat tych obietnic pojęcie co najmniej średnie i myślę, że wielu miałoby problem z przypomnieniem sobie, jak nazywał się dokument programowy, z którym Komorowski zabiegał o prezydenturę.
Według 30 proc. respondentów najlepszym prezydentem był Aleksander Kwaśniewski; zdaniem 15 proc. - Lech Kaczyński. 11 proc. ankietowanych za najlepszego prezydenta uznało Lecha Wałęsę, 9 proc. - Bronisława Komorowskiego, a 2 proc. - Wojciecha Jaruzelskiego. Czytaj więcej
Pięć lat prezydentury dokładnie podsumowywał w NaTemat Kamil Sikora – przypomina zarówno dobre strony (np. rozwijanie Forum Debaty Publicznej), jak i te gorsze (rola notariusza rządowych projektów). Krytykując, warto jednak pamiętać o tym, jaką rolę przydziela polskiemu prezydentowi nasz ustrój.
W badaniu TNS dokładnie połowa respondentów stwierdziła, że Bronisław Komorowski był gorszym prezydentem niż się spodziewali z czego 20 proc. uważa, że "zdecydowanie gorszym". Kiedy? Wtedy, kiedy deklarowali, że jest najbardziej godnym zaufania polskim politykiem?
Napisz do autora: karolina.wisniewska@natemat.pl
