Kamil Cebulski, swego czasu okrzyknięty najmłodszym polskim milionerem, chciał zaprosić do Polski gościa z Kamerunu. Przedsiębiorcę, który miał wziąć udział w organizowanym przez niego seminarium o inwestowaniu polskich firm w Afryce. Ale konsulat RP w Abudży odmówił Kameruńczykowi wizy. Bo ”niewystarczająco udowodniono jego zakwaterowanie”. Dla ścisłości – w czterogwiazdkowym hotelu...
Kamil Cebulski, rektor ASBIRO – Alternatywnej Szkoły Biznesu i Rozwoju Osobistego, która działa w Polsce, Wielkiej Brytanii, Tajlandii i Zambii – natychmiast wysłał pismo do konsulatu. I nie przebiera w nim w słowach. Tym bardziej dyplomatycznych. Ale powodów, dla których tak bardzo się zdenerwował, trudno mu odmówić. Skan pisma zamieścił na Facebooku.
”Co wy pieprzycie. Rezerwacja i opłacenie 4-gwiazdkowego hotelu i mój prywatny dom to niewystarczające zakwaterowanie. Co to, ja w śmietniku mieszkam? Że niby nieudowodniony cel. K...mać. Konferencja na 1200 osób to nic?” – pisze.
Kameruńczyk Ako Yusuf, jak argumentuje, to fantastyczny przedsiębiorca, dzięki któremu kilka polskich firm zaczęło w Kamerunie działalność. On sam, Cebulski, dużo działa w Afryce. Pomógł zbudować tam kilka szkół, wysyła wolontariuszy, otwiera setkom Polaków firmy poza granicami. – Jedynie ZUS i podejście urzędników niszczy ten kraj i powoduje, że już 2 miliony ludzi wyjechało i wyjeżdżać będzie jeszcze więcej – mówił w rozmowie z naTemat.
Ako miał przyjechać w październiku, na tydzień. Według Cebulskiego poleciał zatem z Kamerunu do Abudży, gdzie jest polski konsulat. Złożył podanie.
”Opłacił. I usłyszał, że odpowiedź będzie nie od razu tylko za dwa dni. […] Po dwóch dniach odmówili mu wizy tłumacząc, że nie wystarczająco udowodnił zakwaterowanie i że słabo udowodnił, że nie zostanie nielegalnie w Polsce itp.” – napisał milioner, tym razem do Internautów. Prosi ich o to, by pisali na adres mailowy konsulatu, że chcą Ako w Polsce. 200 pierwszych osób wejdzie za darmo na konferencję. A autorzy 10 najlepszych maili dostaną gratis nocleg w hotelu i piwo. Internauci podeszli z ogromnym zrozumieniem. Ale nie zabrakło paru głosów krytyki pod adresem i języka i formy.
Cebulski tak kończy swoje pismo do konsulatu: ”Gdybyście choć 1/10 takich rzeczy jak Ako dokonali to byście nie robili za grosze w urzędzie. Bo Murzyn to biedny a Polska to raj”. Podpis ”bez poważania”.