Skończyły się jedne wakacje, czas zacząć planować kolejne. Dokąd pojechać? 12 państw które trzeba odwiedzić poleca Gunnar Garfors. To Norweg, który przed 37. urodzinami odwiedził wszystkie 198 państwa świata. W jego zestawieniu "must see" jest kilka krajów z Europy, niestety bez Polski.
W pięć lat Gunnar Garfors z Norwegii odwiedził ponad 110 krajów, dopełniając tym samym listę 198 państw. Wszystko przed 37. urodzinami, dzięki czemu stał się najmłodszym człowiekiem świata, któremu to się udało. Teraz wykorzystał swoje doświadczenia, by polecić czytelnikom "Business Insidera" 12 krajów, które koniecznie trzeba zobaczyć.
Są wśród nich Rumunia (za Transylwanię i piwo), Madagaskar (za pyszne jedzenie i linię brzegową) czy Islandia (za gorąca źródła). Podróżnik pozwala sobie na trochę prywaty i zaprasza do Norwegii, ale zapewnia, że noce polarne czy zorza odbiorą mowę każdemu. Według Gunnara warto też odwiedzić Nową Zelandię, gdzie można uprawiać absolutnie każdy rodzaj sportów wodnych.
Gunnar poleca też podróż do Azji, do Wietnamu, który jego zdaniem jest żywą definicją przyjaznego nastawienia, oraz do Kirgistanu. Uzasadnieniem wyboru tego drugiego azjatyckiego państwa powinniśmy poczuć się nieco urażeni, bo Norweg zachwala tamtejszą "światowej klasy" wódkę.
Sporo miejsca w rankingu zajmują zielone i gorące raje: Kiribati (za pyszne owoce morza, gościnność i oddalenie od cywilizacji), Nikaraguę (przestrzega, by nie zamawiać drinka Cuba Libre), Dominika (właściwie wolna od turystów wyspa wulkanów, gór i plaż) czy Sierra Leone (to raj, choć nie ma co spodziewać się infrastruktury). Zestawienie zamyka Urugwaj.