Korwin-Mikke boi się "islamizacji", choć przyznaje, że Polsce na razie takie zjawisko nie grozi
Korwin-Mikke boi się "islamizacji", choć przyznaje, że Polsce na razie takie zjawisko nie grozi Fot. Adam Stępień / AG

Janusz Korwin-Mikke zbija polityczny kapitał na straszeniu "islamizacją Polski". Kiedy przychodzi mu jednak wytłumaczyć, jakie są podstawy takich obaw, ma spore problemy. – W gminie wystarczy 20 muzułmanów na 1000 osób. Oni tupną nogą, pogrożą, że kogoś zabiją, a my się już pokornie poddajemy – powiedział w "Bez autoryzacji", po czym zakończył wywiad.

REKLAMA
Pan naprawdę boi się islamizacji Polski czy cynicznie gra tym tematem, bo to się opłaca wyborczo?
Nie rozumiem. To jest jeden z punktów programu mojej partii. Mamy się nie dawać naciskom niemieckim i brukselskim. I tyle. To nawet nie chodzi o to, że to są muzułmanie. Gdyby chodziło o buddystów, też byśmy tak walczyli.
Jak pan sobie wyobraża islamizację? Straszycie nią, więc proszę wytłumaczyć, jak kilka tysięcy muzułmanów ma zislamizować Polskę.
Nie straszymy. Zachód też był ostrzegany przed islamizacją i nikt nie słuchał, a teraz proszę. W perspektywie 15-20 lat nastąpi koniec Europy. Jedyna nadzieja, że zdołamy się odgrodzić wschodnimi Niemcami, w których nie ma muzułmanów, od reszty Europy. Zamiast tej zachodniej Europy będą emiraty i sułtanaty. Właśnie dlatego, że oni, ci z zachodu, też myśleli, że islamizacją się tylko straszy.
Prognozy demograficzne nie potwierdzają pana słów. Nawet przy masowej imigracji i wysokiej dzietności muzułmanie będą stanowili kilka procent mieszkańców Europy.
Co pan mówi? We Francji i Niemczech to już jest 10 proc..

No i to potwierdza tezę o “islamizacji”?
To nie jest ważne. Chodzi o to, że w gminie wystarczy 20 muzułmanów na 1000 osób. Oni tupną nogą, pogrożą, że kogoś zabiją, a my się już pokornie poddajemy. I tak jest w całej Europie. Myśmy zamordowali Europę. Unia Europejska zamordowała Europę.
W Polsce mieszka 20-30 tysięcy muzułmanów. Słyszał pan o przypadkach, by w gminach dochodziła do sytuacji, o których pan mówi?
Nie słyszałem, ale na razie jest ich trochę za mało. Powtarzam – na zachodzie Europy też tak uspokajano ludzi, a teraz mamy taką, a nie inną sytuację.
To może warto wyciągnąć wnioski z błędów Zachodu? Np. z błędów Francji, która stworzyła imigranckie getta.
Pan ze mną robi wywiad czy dyskutuje? Na dyskusję nie mam czasu.

Napisz do autora: michal.gasior@natemat.pl