
Jak nieoficjalnie dowiedzieli się reporterzy TVN24, szefowie Agencji Wywiadu i Służby Kontrwywiadu zamierzają niebawem odejść ze służby. Ich odejście nastąpi najprawdopodobniej w dniu rozpoczęcia nowej kadencji przez Sejm - tak wynika z raportów, do których dotarli dziennikarze. Zmiany w kierownictwie specsłużb są najpewniej następstwem mianowania ich nowego koordynatora - Mariusza Kamińskiego, który wielokrotnie krytykował pracę służb specjalnych.
REKLAMA
Jak podaje TVN24, według wszelkiego prawdopodobieństwa zmiany czekają nas nie tylko w szefostwie Agencji Wywiadu i Służb Kontrwywiadu. Podania o przejście na emeryturę miało złożyć w ostatnim czasie znacznie więcej funkcjonariuszy. Pod znakiem zapytania stoi też dalsza kariera gen. Mariusza Łuczaka, który koordynuje prace ABW. Nie jest tajemnicą, że do pracy ABW Mariusz Kamiński również miał wiele zastrzeżeń.
Nieco spokojniejszy o swoją przyszłość może być z kolei Paweł Wojtunik, szef CBA. Choć jego dorobek na tym stanowisku nie jest oceniany jednoznacznie negatywnie, to, jak donosi TVN24 i tutaj może dojść do przetasowania, a nowy koordynator specsłużb może chcieć wymienić Wojtunika na jednego ze swoich bliższych współpracowników.
Sam Mariusz Kamiński już zapowiedział, że służby specjalne wymagają reformy, ale nie rewolucji. Możemy spodziewać się m.in. zmiany struktury służb i innego rozłożenia kompetencji między poszczególne komórki. – Nie ma powodu, by nie dokonać jasnego, prostego podziału zadań między poszczególne służby. Na pewno prace będą szły w tym kierunku, ale będą to prace spokojne i tutaj żadnych pochopnych decyzji nie zamierzam podjąć – mówił były szef CBA.
Źródło: TVN24
