
Slash, były gitarzysta Guns n' Roses uwielbia polską publiczność, dlatego podczas koncertu w Łodzi zaprosił na scenę polską artystkę. Doda zaśpiewała z nim "Sweet Child O'Mine", jeden z najbardziej znanych kawałków Gunsów. I trzeba przyznać, że dała radę.
REKLAMA
Rok temu podczas koncertu w Krakowie polscy fani przywitali Slasha gigantyczną biało-czerwoną flagą ułożoną z kartoników. Gitarzysta był wyraźnie zaskoczony takim przywitaniem, podobnie zresztą jak wokalista Myles Kennedy. Muzycy postanowili się odwdzięczyć nie tylko przyjeżdżając do naszego kraju niespełna rok później.
W Łodzi zaprosili na scenę Dodę, co niewątpliwie było wyrazem docenienia polskich fanów. Doda zaśpiewała "Sweet Child O'Mine", a mierzenie się z wokalem Axla Rose'a to spore wyzwanie. Ale trzeba stwierdzić, że polska wokalistka dała radę. Slash chyba uważa podobnie.
