Reklama.
Festiwalowa zabawa oznacza jak zwykle trzy koncerty: "Premiery", "Superjedynki"oraz "Debiuty". W tym roku gwoździem programu będą jeszcze interpretacje hitów polskiego filmu i opolskich przebojów.
Pytanie, czy na to liczą widzowie? Wielu na pewno przyzwyczaiło się do kabaretonów. Żarty, które można było usłyszeć w ich trakcie, zahaczały często o tematy polityczne - bawiły i zastanawiały. Nowe władze uznały jednak, że już się nie sprawdzą. Wygryzie je komizm w wydaniu Waldemara Malickiego. To musi wystarczyć.
TVP najwyraźniej prowadzi krucjatę przeciwko niepokornym kabareciarzom. Opole to jeden z jej punktów. Nie tak dawno z ramówki zniknął program Paranienormalnych. W rozmowie z nami przyznali, że postawiono ich przed faktem dokonanym. Żarty żartami, ale śmiech musi być po właściwej stronie.
źródło: wirtualnemedia.pl
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl