Reklama.
Reklama.
Reklama.
"Ben Hur" powraca! Trailer nowej wersji kultowego arcydzieła o izraelskim księciu robi ogromne wrażenie
"Ben Hur" w reżyserii Williama Wylera z 1959 roku zdobył aż 11 Oscarów. Ta adaptacja powieści Lewisa Wallace'a z 1880 roku uznawana jest za jeden z najważniejszych filmów w historii światowego kina, choć Ben Hur na srebrnym ekranie pojawił się już w 1925, a nawet w 1907 roku. Czy najnowsza wersja chociaż w połowie odniesie sukces tej sprzed 57 lat?
Reklama.
Światowa premiera filmu odbędzie się 10 sierpnia tego roku, a w polskich kinach zobaczymy go tylko dwa dni później. Reżyserem jest pochodzący z Kazachstanu Timur Bekmambetov, znany na przykład z filmu "Abraham Lincoln: Łowca wampirów 3D".
Odtwórcą roli Judy Ben Hura jest Jack Huston, którego fani serialu "Zakazane Imperium" znają jako Richarda Harrowa - mężczyznę z połową twarzy. Oprócz Hustona na ekranie zobaczymy Toby'ego Kebbella i uwielbianego przez miliony kinomaniaków na całym świecie Morgana Freemana.
Czego możemy spodziewać się po fabule nowego "Ben Hura"? W opisie dystrybutora czytamy, że główny bohater odmawia swojemu długoletniemu przyjacielowi Messali pomocy w zdławieniu powstania, co mężczyzna odbiera jak zdradę. Juda dostaje się do niewoli, jednak dzięki spotkaniu tajemniczego jegomościa zemści się i odzyska dawne życie.
Reklama.