Ks. Jacek Międlar wzywał ONR do dokonania chemioterapii dla ogarniętej nowotworem złośliwym Polski".
Ks. Jacek Międlar wzywał ONR do dokonania chemioterapii dla ogarniętej nowotworem złośliwym Polski". Fot. Marcin Onufryjuk / Agencja Gazeta
Reklama.
Słynący z ciętego pióra jezuita postanowił na swoim Facebooku przypomnieć polskim katolikom, że "sztandar w chrześcijaństwie jest jeden i jest nim krzyż Pana Jezusa, nie zielona flaga". Wspomniane zielone flagi Organizacji Narodowo-Radykalnej były tymczasem w niedzielę w Białymstoku wszechobecne. A największe wrażenie zrobiły na nabożeństwie, które w Bazylice archikatedralnej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny odprawiono z okazji 82. rocznicy powstania ONR.
logo
Święto ONR, na które do Białegostoku zaproszono rasistów i ksenofobów z całej Polski cieszyło się dużym zainteresowaniem młodzieży. Fot. Marcin Onufryjuk / Agencja Gazeta
Celebrował je nieformalny kapelan skrajnej prawicy ks. Jacek Międlar, którego za głoszenie homilii pełnych nienawiści, rasizmu i ksenofobii został karnie przeniesiony z dawnej parafii przez przełożonych z Zgromadzenia Księży Misjonarzy. Wcześniej nałożono na niego zakaz publicznego głoszenia poglądów politycznych i udziału w manifestacjach, ale na święcie narodowców w Białymstoku udało mu się pojawić. Gdzie wzywał, ONR dokonał "chemioterapii dla ogarniętej nowotworem złośliwym Polski".
"Skąd może brać się postawa w księdzu, który wychodzi przed ludzi i w ramach głoszenia Ewangelii zaczyna mówić o konieczności oczyszczania narodu, nakręca młodych ludzi do marszów, w których padają rasistowskie i wulgarne hasła" – pyta dziś o. Grzegorz Kramer.
Przypomnijmy, że o. Kramer nie po raz pierwszy wystawia bardzo gorzką ocenę religijności Polaków w takiej formie, jaką podoba się rządzącej krajem prawicy. "Katolicki naród, ustami swojej premier powiedział: zero uchodźców w naszym kraju. Parę dni później pójdzie do kościoła płakać nad krzyżem Pana Jezusa, a dzień później wyśpiewa wielkanocne Alleluja. Taka wiara nic nie jest warta" – komentował przed Wielkanocą.

Napisz do autora: jakub.noch@natemat.pl