
Przypomnijmy, że prof. Zimmermann powiedział w wywiadzie dla "Kultury Liberalnej", iż Andrzej Duda to osobowość "bardzo podatna na sugestie lub polecenia z zewnątrz. Człowiek, który musi być komuś podporządkowany". Więcej o słowach profesora można przeczytać tutaj.
Najpierw był podporządkowany mnie, potem Zbigniewowi Ziobrze, Lechowi Kaczyńskiemu, a teraz jest podporządkowany Jarosławowi Kaczyńskiemu. Zawsze jest ktoś, kogo słucha i wobec kogo jest w pełni lojalny.
Prof. Zimmermann odradzał Andrzejowi Dudzie karierę polityczną, mimo iż był on jednym z najlepszych studentów. – To był dla mnie szok, gdy w wakacje w 2006 roku zadzwonił do mnie i poinformował, że został podsekretarzem stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, na czele którego stał wówczas Zbigniew Ziobro – mówił profesor.
Rozumiem, że ktoś bierze bezpłatny urlop, ale jeśli przez tyle lat czerpie jednocześnie zyski z innej uczelni, to ciężko to komentować... Czytaj więcej
Spór między prezydentem i profesorem nabrał rozmachu wraz z zamachem PiS na Konstytucję. – Andrzej Duda złamał Konstytucję przyjemniej trzy razy – powiedział Jan Zimmermann na antenie TVP Info. Ale to akurat od wielu miesięcy powtarzają wszyscy poważni polscy i zagraniczni prawnicy. O wiele bardziej bolesnym ciosem dla Andrzeja Dudy były z pewnością te słowa:
Ubolewam, że jest on absolwentem naszego wydziału. Pisał u mnie doktorat, znam go 20 lat i jest on dobrym prawnikiem, ale dobry prawnik powinien wiedzieć co to jest demokratyczne państwo prawne, co to jest Trybunał Konstytucyjny i co to jest konstytucja
Napisz do autora: krzysztof.majak@natemat.pl