Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie nie zapewnia odpowiednich warunków pracy pielęgniarkom?
Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie nie zapewnia odpowiednich warunków pracy pielęgniarkom? Fot. Jacek Marczewski / Agencja Gazeta
Reklama.
Przez wiele dni ministerstwo zdrowia milczało. Protestujące pielęgniarki nie mogły liczyć na wsparcie z jego strony. Dziś wiele wskazuje na to, że resort usiłuje zamieść ich sprawę pod dywan.
Coraz więcej osób pyta, gdzie jest minister zdrowia. Jak podaje RMF FM, według ministra Konstantego Radziwiłła to szefowie departamentów resortu powinni wspierać dyrekcję Centrum Zdrowia Dziecka.
Jarosław Pinkas
Wiceminister zdrowia

Minister zdrowia nie może być arbitrem w sporze pielęgniarek z dyrekcją Centrum Zdrowia Dziecka w sytuacji, gdy ma przystawiony pistolet do skroni. W tej chwili zakładnikami są dzieci.

Sekretarz stanu Jarosław Pinkas powiedział, że politycy są pewni, że zarząd szpitala jest wiarygodny. – Nie możemy dopuścić do sytuacji, żeby dyrekcja zgodziła się na rzeczy, które ten instytut zabiją, nie będzie Centrum Zdrowia Dziecka przy tych roszczeniach, które mają pielęgniarki – stwierdził.
W sobotę o 10:00 rano pielęgniarki wznowiły rozmowy z dyrekcją Centrum Zdrowia Dziecka, po tym, jak przerwano negocjacje w czwartek. Szef resortu zdrowia jest podobno "w stałym kontakcie" z dyrekcją CZD. Okazuje się, że resort wziął sobie do serca poruszenie medialne, które można zaobserwować w związku ze strajkiem. Ministerstwo poprosiło o zaangażowanie w rozwiązywanie tego konfliktu "niezależnego mediatora", który w środę odbył pierwsze rozmowy z delegacją pielęgniarek i wciąż przebywa na terenie szpitala.
Jaki pisaliśmy w naTemat, od niemal tygodnia toczy się spór o to, czy pielęgniarki z CZD miały prawo odejść od łóżek. Anna Kaczmarek przekonywała, że pracownicy szpitala codziennie zmagają się z trudnościami, które dla normalnego człowieka są nie do zniesienia i należy im się poprawa warunków pracy - w końcu nie walczą o siebie, ale o pacjentów.
Pielęgniarki mogą również liczyć na wsparcie ze strony Jerzego Owsiaka. – Całym sercem wspieram wasz protest jako słuszny (...) i być może przełamujący totalną od lat obojętność w stosunku do waszego zawodu ze strony tych, którzy dysponują naszymi podatkowymi pieniędzmi – napisał na swoim Facebooku założyciel WOŚP.
źródło: RMF 24