Dzienniki na całym świecie podkreślają, że
zamachowiec nienawidził osób o odmiennej orientacji seksualnej, że homoseksualizm był jego obsesją. Nie chciał zabić przypadkowych osób celował w środowisko LGBT. Przed zamachem zadzwonił na policję i poprzysiągł wierność Państwu Islamskiemu, ale jego związki z ISIS jeszcze bada policja. Możliwe, że nie było żadnych. Natomiast faktem jest, że jego celem było zamordowanie jak największej ilości homoseksualistów i tego
„Wiadomości” już nie podały.