Prokuratura chce wydobyć szczątki wszystkich ofiar katastrofy w Smoleńsku. Jesienią ekshumowane miałyby zostać wszystkie ciała - w tym zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego żony, które spoczywają na Wawelu.
Spotkanie było zamknięte dla mediów. Według relacji niektórych uczestników, zespół Psionka obiecał m.in. bardzo dynamiczne śledztwo i upomnienie się o wrak prezydenckiego Tu-154M. Dyskutowano także na temat ekshumacji. Jak tłumaczyła TVN24 Barbara Nowacka, córka byłej wicepremier Izabeli Jarugi-Nowackiej, część rodzin prosi o zrozumienie dla ich wrażliwości.
Obecny na spotkaniu Jarosław Kaczyński nie miał nic przeciwko. Pierwsze ciała miałyby zostać wydobyte jesienią. Prokuratura wyjaśnia, że ekshumacje są konieczne z kilku powodów. Część dotychczas ekshumowanych ciał okazała się pochowana pod niewłaściwym nazwiskiem, nie przeprowadzono sekcji wszystkich, a ciała są dla badających sprawę najważniejszym dowodem.