Senator PiS Jan Żaryn chce, by światowi przywódcy pokłonili się Polsce na 100. rocznicę Bitwy Warszawskiej.
Senator PiS Jan Żaryn chce, by światowi przywódcy pokłonili się Polsce na 100. rocznicę Bitwy Warszawskiej. Fot. Jacek Marczewski / AG

Prawo i Sprawiedliwość przyćmiło obchody 98. rocznicy Bitwy Warszawskiej. Teraz to samo postanowiło zrobić z jej 100. rocznicą. Senator Jan Żaryn chce, by w 2020 roku do Warszawy zjechali światowi przywódcy i "uklękły, pochyliły głowy, dziękując narodowi polskiemu za ocalenie Europy".

REKLAMA
Zamiast żołnierzy na pierwszym planie był Antoni Macierewicz. Tak wyglądało tegoroczne święto Wojska Polskiego. Ale to chyba zbyt mało na ego polityków Prawa i Sprawiedliwości. Na 100. rocznicę słynnej bitwy chcą jeszcze większej pompy.
I to bardzo specyficznej. – Jest moim marzeniem, by w 2020 r. do Radzymina, gdzie rozegrał się ważny akt wojny polsko-bolszewickiej, przyjechały delegacje z całego świata i uklękły, pochyliły głowy, dziękując narodowi polskiemu za ocalenie Europy – mówi w rozmowie z tygodnikiem braci Karnowskich senator PiS Jan Żaryn.
Co więcej, polityk chce, by obie strony Warszawy połączył łuk triumfalny. To akurat nienowy pomysł – na prawicy taki postulat podnoszono od kilku lat. Teraz, kiedy rządzi PiS może on się urzeczywistnić. Trudniej będzie nakłonić światowych liderów do padnięcia przed Andrzejem Dudą, Beatą Szydło i Antonim Macierewiczem.
źródło: "w Sieci", "Fakt"

Napisz do autora: kamil.sikora@natemat.pl